Wrzeszcz: Syn ukradł, ojciec sprzedał
W miniony czwartek policjanci odebrali zgłoszenie o kradzieży wartego 3 tys. zł samochodu marki Volkswagen Golf, z parkingu podziemnego jednego z bloków we Wrzeszczu. Sprawca wykorzystał fakt, że właściciel nie zamknął auta, a w jego środku zostawił kluczyki. Złodziej odjechał z parkingu samochodem, taranując szlaban wyjazdowy.
- Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu we Wrzeszczu oraz komendy miejskiej. Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili miejsce zdarzenia oraz pobliski teren, przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje na temat zdarzenia oraz sprawcy. Zabezpieczono monitoring oraz szczegółowo go przeanalizowano. Następnie mundurowi zaczęli szukać mężczyzny, którego wizerunek zarejestrowały kamery - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wejherowo: 39-latek okradł i zniszczył ambulans!
Dzięki dobremu rozpoznaniu kryminalni ustalili tożsamość sprawcy. 19-latka z Gdańska zatrzymano w poniedziałek, na ul. Waryńskiego.
- Kilka godzin później do policyjnego aresztu trafił też 45-letni ojciec złodzieja. Funkcjonariusze ustali, że mężczyzna sprzedał samochód na złomie za 600 zł - dodaje oficer prasowy KMP w Gdańsku.
19-letni gdańszczanin usłyszał zarzut kradzieży. Ponadto, policjanci ustalają wartość strat powstałych na skutek uszkodzenia szlabanu. Niedługo nastolatek usłyszy kolejny zarzut. Z kolei zatrzymany 45-latek usłyszał zarzut za paserstwo. Podejrzany był już karany za podobne przestępstwa, dlatego za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Za przestępstwo kradzieży grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Za paserstwo w warunkach recydywy do 10 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze