Słupsk: Podpalenie, włamanie i kradzież auta
Do opisywanych zdarzeń doszło w nocy z czwartku na piątek (24-25 sierpnia) w Słupsku, a zdaniem policjantów, za wszystkimi stoi 23-letni słupszczanin.
- Policjanci ustalili, że w nocy z czwartku na piątek 23-latek na jednym z parkingów, miał wybić szybę w zaparkowanym samochodzie, a następnie oblać go łatwopalną substancją i podpalić w wyniku czego powstały straty bliskie 20 tysięcy złotych. Następnie mężczyzna wszedł na teren ogrodzonej posesji, gdzie włamał się do trzech zaparkowanych samochodów i po uruchomieniu silnika w jednym z nich odjechał z parkingu. Chwilę później sprawca, jadąc skradzionym samochodem doprowadził do kolizji drogowej, porzucił pojazd i uciekł – wymienia wyczyny zatrzymanego wkrótce później mężczyzny mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku.
CZYTAJ TEŻ: Nowy Dwór Gdański: Zakopał żywcem trzy szczeniaki! Wcześniej rzucał nimi o drzewo
Zanim domniemanego sprawcę udało się wytypować i zatrzymać, funkcjonariusze zabezpieczyli skradziony samochód na policyjnym parkingu, a na miejscach przestępstw wykonali oględziny, sporządzili dokumentację fotograficzną i zabezpieczyli ślady. Następnie 23-letni słupszczanin został przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, usiłowania kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia poprzez podpalenie.
- Sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres 2 miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności – zaznacza asp. Jakub Bagiński.
Napisz komentarz
Komentarze