Aktualizacja
godz. 14:00
– Policjanci dotarli do osoby, która może mieć związek z tym zdarzeniem, a zarazem właściciela renault Kangoo. Udzielana jest mu pomóc medyczna. Policjanci pracują nad szczegółowym wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia – poinformowała st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku.
Wcześniej
– Zastępy JRG Lębork, Ochotnicza Straż Pożarna w Łebie i Służba SAR-BSR Łeba biorą udział w zabezpieczeniu terenu działań ratowniczych oraz usuwaniu rozlanych płynów eksploatacyjnych i farb z linii brzegowej. Brak osób poszkodowanych – poinformowała o wypadku w piątek, 11 sierpnia rano w mediach społecznościowych Państwowa Straż Pożarna w Lęborku. Komunikat zatytułowany „Samochód osobowy zderzył się z falochronem” dotyczył zdarzenia, do którego doszło przy Plaży Wschodniej w Łebie.
Jak się dowiedzieliśmy, wszystko wskazuje, że do bardzo nietypowego zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek, 10/11 sierpnia 2023 roku.
– Cały czas pracujemy na miejscu zdarzenia – mówi st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku. – Zaczęło się od tego, że po godzinie 4 nad ranem w piątek ujawniliśmy w Łebie na plaży, na wysokości wejścia numer 16, uszkodzone reanult Kangoo. To auto najprawdopodobniej uderzyło w drewniane ostrogi [element konstrukcji falochronu – dop.red.]. W samochodzie nikogo nie było – dodaje.
PRZECZYTAJ TEŻ: Tramwaj zderzył się z dostawczakiem w Gdańsku!
Oficer dyżurny policji skierował na miejsce przewodnika z psem służbowym oraz funkcjonariuszy z grupy operacyjno-dochodzeniowej i technika kryminalistyki. Trwa ustalanie, kto kierował rozbitym samochodem, czy wewnątrz znajdowali się jacyś pasażerowie i w jakich okolicznościach doszło do wypadku, bowiem sytuacja jednoznacznie wskazuje, że pojazd znajdował się w ruchu (a nie został np. niewłaściwie zaparkowany, co skutkować mogłoby samoistnym zjechaniem na plażę).
PRZECZYTAJ TEŻ: Tragiczny wypadek pod Chojnicami. Samochód zderzył się z koniem. Zginęli pasażer oraz zwierzę
– Zabezpieczamy ślady i dowody oraz to auto. Pracują tam też strażacy, którzy zajmują neutralizowaniem wycieków płynów eksploatacyjnych – relacjonuje st. asp. Marta Szałkowska. – Oczywiście mamy numery rejestracyjne tego samochodu i wiemy, kto jest jego właścicielem – podkreśla.
Napisz komentarz
Komentarze