Do zdarzenia określanego przez prawo jako „wymuszenie rozbójnicze” doszło w poniedziałek 7 sierpnia 2023 roku na ul. Biskupiej na gdańskiej Biskupiej Górce. Z sygnału, który trafił do funkcjonariuszy policji, wynikało, że nieznany wówczas sprawca zagroził 18-latkowi, że go pobije, jeżeli ten nie odda mu roweru wartego 1,2 tysiąca złotych. Młodszy mężczyzna uległ tej groźbie, a napastnik oddalił się wraz z łupem.
- Policjanci od razu po otrzymaniu zgłoszenia pojechali na miejsce przestępstwa, sprawdzili pobliski teren i zabezpieczyli zapis z kamer monitoringu. Sprawą zajęli się między innymi kryminalni z komisariatu na Oruni, którzy bardzo dokładnie sprawdzili wszystkie zebrane w sprawie informacje, przeanalizowali zapieczone nagrania z monitoringu i wytypowali sprawę tego przestępstwa – wymienia podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Następnego dnia, we wtorek 8 sierpnia rano, mundurowi weszli do jednego z bloków w rejonie Śródmieścia. Już na klatce schodowej budynku zauważyli i zabezpieczyli skradziony rower, a następnie w jednym z mieszkań zatrzymali 32-letniego mieszkańca Gdańska, który trafił do policyjnego aresztu.
- W prokuraturze usłyszał zarzut za wymuszenie rozbójnicze. Podejrzany był już karany za podobne przestępstwa, dlatego za swój czyn odpowie w warunkach recydywy – wskazuje podinsp. Magdalena Ciska, która informuje, że na podstawie zebranego przez śledczych materiału dowodowego, sąd zadecydował, że 32-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Za przestępstwo kwalifikowane jako wymuszenie rozbójnicze grozi do 10 lat więzienia. Ponieważ wszystko wskazuje, że sprawca jest recydywistą w tej dziedzinie, wyrok może zostać przedłużony nawet do 15 lat pozbawiania wolności.
Napisz komentarz
Komentarze