Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Gdańskie „jasełka” pod lupą prokuratury. Obraziły uczucia religijne?

Prokuratura sprawdzi, czy świąteczny spektakl Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdańsku obraził uczucia religijne. Przedstawienie wzbudziło spore kontrowersje. Powód? Osiem gwiazdek jako element scenografii, występujący w roli Jezusa uczeń był półnagi i wożony po scenie w taczce, zaś jednym z darów które otrzymał był bon 500 plus. Oficjalne zawiadomienie w tej sprawie złożyła Fundacja Lux Veritatis, kierowana przez o. Tadeusa Rydzyka. Pierwsze o sprawie napisało Radio Gdańsk.
„Jasełka” w Gdańsku

Autor: Materiały prasowe

Widowisko o tematyce świątecznej, zaprezentowane przed Świętami Bożego Narodzenia 2022 roku przez młodzież Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdańsku, zapewne przeszłoby bez większego echa, gdyby nie upowszechnienie w mediach społecznościowych filmu z tego spektaklu. Nazywany jest jasełkami, choć Beata Kuźniewska, jedna z nauczycielek współpracujących z młodzieżą podczas przygotowania widowiska temu zaprzecza. Mało tego, dyrektor szkoły Dariusz Różycki stanowczo twierdzi, że był to apel bożonarodzeniowy z elementami improwizacji ze strony uczestników. Widzów nagrania opublikowanego w internecie oburzył m.in. półnagi Jezus wożony w taczce, osiem gwiazdek jako element scenografii czy bon na 500 plus jako jeden z darów ("który całą gospodarkę rozwali i ludem prostym pozwoli sterować") dla Dzieciątka wręczany w dodatku przez mężczyznę w garniturze i z kotem na ramieniu.

Sprawę opisywaliśmy wielokrotnie. Stała się ona przedmiotem ogólnopolskiej awantury.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przemysław Czarnek o gdańskich „jasełkach”: To wstyd dla Gdańska

Jak się okazuje, temat widowiska nie przestał być aktualny z początkiem 2023 roku i doczekał się poważnego zaangażowania organów ścigania, które postanowiły zbadać szkolne przedstawienie.

- Dochodzenie wszczęte zostało 20 lutego 2023 roku. Prowadzone jest na okoliczność artykułu 196 kodeksu karnego [obraza uczuć religijnych – dop.red.]. Toczy się w sprawie. Nikomu jak dotąd nie przedstawiono zarzutów – relacjonuje, potwierdzając informację jako pierwszą podaną przez Radio Gdańsk, prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Wydawałoby się zupełnie błaha sprawa – przynajmniej hipotetycznie - może mieć poważne konsekwencje. Wspomniana kwalifikacja karna, której dotyczy dochodzenie zagrożona jest karą nawet bezwzględnego więzienia.

„Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2” – czytamy w artykule 196 kodeksu karnego

ZOBACZ TEŻ: W Internecie zawrzało po świątecznym w spektaklu w gdańskiej szkole

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama