Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Skarbówka licytuje suknie ślubne. Chętnych brak

Za 3 tysiące złotych udało się sprzedać tylko jedną z 92 sukni ślubnych wystawionych na licytację w Drugim Urzędzie Skarbowym w Gdańsku. Na pozostałe kreacje z zamkniętego gdańskiego salonu ślubnego Livia na razie zabrakło chętnych. Jednak szansą będą kolejne etapy nietypowej „wyprzedaży”, gdzie ceny obniżone mogą zostać nawet do kilkuset złotych.
suknie z salonu ślubnego Livia

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Jedna suknia ślubna za okrągłe 3 tysiące złotych – to efekt wystawienia na sprzedaż 92 weselnych kreacji w Drugim Urzędzie Skarbowym w Gdańsku. Licytacja odbyła się 7 lutego i była pierwszym etapem odzyskiwania część pieniędzy, jakie stanowią należność, zamkniętego z dnia na dzień gdańskiego salonu ślubnego Livia, wobec Skarbu Państwa.

Warto zaznaczyć, że wspomniana cena sukienki stanowiła cenę wywoławczą ustaloną na poziomie 75 procent jej szacunkowej wartości, a wspomnianą należność zdecydował się zapłacić jedyny chętny klient. Nie musiał się więc licytować z konkurentami. Tymczasem, jak usłyszeliśmy od pracowników fiskusa, pozostałe 91 kreacji na kolejnym etapie wyprzedaży zostanie wystawionych po cenie wywołania na poziomie połowy kwot na jakie zostały pierwotnie wycenione. Dla tych, które i wówczas nie znajdą nabywców, pozostanie sprzedaż z tzw. wolnej ręki, gdy ceny będą już nie niższe niż 10 procent szacunkowych wartości. Najtańszą z kreacji zakupić będzie więc można nawet za 200 złotych zaś najdroższą (początkowo wycenioną na 7 tys. zł) – za 700 zł.

ZOBACZ TEŻ: Salon sukien ślubnych zniknął z dnia na dzień. Panny młode zostały na lodzie

O zamknięciu gdańskiego salonu sukien ślubnych Livia pisaliśmy już w styczniu. Właścicielka sklepu poinformowała wówczas, że nie będzie w stanie zrealizować podpisanych umów ze względu na „niewypłacalność firmy będąca następstwem sytuacji geopolitycznej w kraju i na świecie”.

Od tej pory kolejne niezadowolone klientki salonu zgłaszają się do organów ścigania próbując odzyskać wpłacone pieniądze, a straty szacowane są już na ponad 170 tysięcy złotych. 

- Obecnie są prowadzone czynności sprawdzające pod kątem oszustwa - mówił nam na temat salonu Livia mł. asp. Marek Kobiałko, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - Policja ma 30 dni żeby ustalić fakty związane z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. To na pewno trochę potrwa. Spodziewamy się, że będą wpływały kolejne zawiadomienia od innych pokrzywdzonych. Zachęcamy, aby wszystkie osoby pokrzywdzone złożyły takie zawiadomienia. To nie musi się wiązać z przyjazdem na Przymorze, gdzie prowadzone są czynności. Wystarczy złożyć zawiadomienie w komisariacie, komendzie policji najbliżej miejsca swojego zamieszkania. Można też skontaktować się za pośrednictwem numeru 112 – zaznaczył.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Urząd skarbowy sprzedaje na licytacji... suknie ślubne z salonu Livia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama