Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Prezydent Aleksander Kwaśniewski: Czas jest bardzo niebezpieczny

Żyjemy w świecie nieporównanie bardziej niebezpiecznym i zagrożonym niż 20 lat temu. To moment, w którym trzeba patrzeć szeroko otwartymi oczami i szukać najlepszych rozwiązań – mówi prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Aleksander Kwaśniewski

Autor: Robert Rozmus | Zawsze Pomorze

Widok z okien na 34. piętrze budynku Olivia Star był wspaniały. Czego nie można było powiedzieć o widokach na przyszłość, jakie roztaczali goście kolejnej debaty z cyklu „Rozmowy na szczycie”, która odbyła się w poniedziałek, 17 października w tym okazałym, gdańskim budynku. Podczas debaty mówiono o problemach, z jakimi się już mierzymy i z jakimi jeszcze przyjdzie nam się mierzyć. Na szczęście, goście w tym światowym chaosie widzieli światełka w tunelu.

Gościem honorowym „Rozmów na szczycie”, które po raz kolejny zorganizowali Pracodawcy Pomorza, był Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP.

PRZECZYTAJ TEŻ: Patrzymy z bliska na to wszystko, co dzieje się w TVP, widzimy, reagujemy i gromadzimy to w pamięci na przyszłość

Zaczynając od diagnozy, którą miał postawić, odparł, że otrzymał dość trudne zadanie.

– Dlatego, że znajdujemy się w momencie, w którym jest niezwykle dużo pytań i stosunkowo niewiele odpowiedzi. A już na pewno, bardzo mało odpowiedzi dobrych, radosnych, które dawałyby nam poczucie spokoju – mówił Aleksander Kwaśniewski, dodając:

Żyjemy w świecie nieporównanie bardziej niebezpiecznym i zagrożonym niż 20 lat temu. To moment, w którym trzeba patrzeć szeroko otwartymi oczami i szukać najlepszych rozwiązań.

Aleksander Kwaśniewski / były prezydent RP

Były prezydent stwierdził, że Polska miała to szczęście, że okres od 1998-90 roku właściwie do kryzysu finansowego w 2008 roku można było nazywać okresem ogromnego optymizmu. Przekonania, że jesteśmy w stanie pokonywać to, co wydawało się niemożliwe – nastąpiły koniec zimnej wojny, rozpad Związku Radzieckiego, powrót demokracji, nie tylko w Europie Środkowo- Wschodniej, ale też w wielu rejonach świata, rozszerzenie NATO, Unii Europejskiej.

– To były niesamowite zmiany, które przyniosły nam wielki sukces i postęp. No i właśnie przeszliśmy do tego drugiego etapu, którego się nie spodziewaliśmy – tłumaczył gość.

– Weszliśmy w czas kryzysów. Nie będę ich wszystkich opisywał, ale pamiętamy, że mieliśmy kryzys finansowy, co doprowadziło do zniszczenia istotnej części klasy średniej na Zachodzie, wzrosły nierówności społeczne. Wysoki poziom bezrobocia wśród młodych ludzi wywoływał różne napięcia społeczne. Nie wyszliśmy do końca z tego kryzysu, a już Unia Europejska przeżywała kolosalny wstrząs związany z Brexitem. A kiedy wydawało się, że zaleczyliśmy już rany po Brexicie, nastąpił kryzys migracyjny. Kiedy i to wydawało się, że mamy opanowane, uderzyła pandemia, do której nie byliśmy przygotowani – i na bieżąco trzeba było szukać metod ratunkowych. Udało się. Dzięki rozwiniętej nauce wynaleziono bardzo szybko szczepionkę, która okazała się stosunkowo skuteczna.

PRZECZYTAJ TEŻ: Trudno nam było znaleźć kogoś, kto Urbanowi, tak mówiąc potocznie, celnie dokopie

Ale, jak mówił były prezydent, kiedy te spustoszenia związane z covidem zaczęły ustępować, przyszło coś, co w jakimś sensie mogło być oczekiwane, ale nie było – agresja rosyjska na Ukrainę.

I, jego zdaniem, wszystko wskazuje na to, że ta wojna będzie długotrwała.

A potem Aleksander Kwaśniewski przeszedł do polskich spraw.

– Z polskiej perspektywy, to błogosławieństwo, że Polska jest w NATO i Unii Europejskiej. Tak jak błogosławieństwem dla Polski było to, co udało się zrobić dla gospodarki od 1990 roku. Polska ciągle, jeśli chodzi o fundamenty gospodarcze, jest w dobrym stanie – tłumaczył prezydent.

PRZECZYTAJ TEŻ: Takie podróże pokazują, czym żyje Polska – mówi marszałek Senatu Tomasz Grodzki

Ale dodał też, że koncepcja zwyciężania przez kreowanie konfliktów, w czym specjalizuje się Zjednoczona Prawica, jest złe. Mówił też o regresie Polski w Unii za czasów rządów PiS. Jego zdaniem, wzmocnienie w tym momencie NATO jest konieczne.

– Tak jak konieczne są zbrojenie się Polski i profesjonalne wojsko. Ale trzeba to robić z sensem. To nie może być megalomania – stwierdził.

Po wystąpieniu honorowego gościa do debaty pod hasłem: Co dalej z państwem i społeczeństwem, finansami, biznesem i energetyką, zasiedli: dr Anna Materska-Sosnowska, była wiceminister Beata Stelmach, dr Bogusław Grabowski, prof. Cezary Obracht-Prondzyński i były minister Piotr Woźniak.

Dr Materska-Sosnowska mówiła m.in. o kryzysie wartości. Ale też znalazła światło w tunelu.

– To, co się zmieniło i w czym upatruję nadzieję, to obywatel i państwo obywatelskie. To obywatel niósł pomoc Ukraińcom i to obywatele bronili Konstytucji – powiedziała.

Wszyscy goście, biorący udział w debacie, zgodzili się co do tego, że najważniejsza jest edukacja. Bez niej nie będziemy w stanie podołać czemukolwiek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama