Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Gdańsk zakupi auto, które będzie służyć pomocy imigrantom

Samorząd Gdańska przekaże 100 tys. zł podlaskiej gminie Michałowo, z przeznaczeniem na zakup auta służącego Mobilnemu Punktowi Pomocy. Pojazd będzie wykorzystywany do wspierania oraz pomocy migrantom przekraczającym polsko-białoruską granicę, ale również mieszkańcom zagrożonym wykluczeniem, m.in. komunikacyjnym. Radni PiS określili dotację wspieraniem nielegalnej imigracji.

Autor: Karol Uliczny | Zawsze Pomorze

Do porządku obrad 54. sesji gdańskiej rady miasta, trafił projekt uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej, położonej na terenie woj. podlaskiego, gminie Michałowo. W uzasadnieniu do uchwały napisano o woli przekazania samorządowi 100 tys. zł, z przeznaczeniem na zakup pojazdu służącego Mobilnemu Punktowi Pomocy – jak podkreślono - „w obliczu trudnej sytuacji migrantek i migrantów” oraz w uznaniu „dla Burmistrza Michałowa, radnych, jego mieszkańców i mieszkanek za wsparcie osób potrzebujących na granicy polsko-białoruskiej”.

Uchwałę przyjęto, ale głosowanie poprzedziła długa i gorąca dyskusja. Dzień przed sesją, konferencję w sprawie dotacji zorganizowali radni PiS, którzy pomysł władz miasta nazwali „wspieraniem nielegalnej imigracji na granicy z Białorusią”.

- Na komisji strategii i budżetu informowano nas, że te auto za 100 tys. zł ma być mobilnym punktem pomocy imigrantom. Nie wiadomo w jaki sposób ma się poruszać, czy będzie przewozić osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę – pytała radna Elżbieta Strzelczyk. - Pamiętajmy, że nawet unijni komisarze informowali o wojnie hybrydowej, którą całej Unii wypowiedział Łukaszenka.

- Dzięki wojsku, straży granicznej, służbom mundurowym udało się obronić nasze granice przed ludźmi, którzy obrzucali kamieniami, gałęziami polski mundur. Władze Gdańska, nie dość, że nie potępiły tych ataków, to jeszcze wsparły grupę granica finansowo, dały miejsca reklamowe na autobusach. To wszystko dla ludzi, którzy szkalowali państwo polskie i dopuszczali się przemycania imigrantów - dodawał radny Andrzej Skiba.

Dzięki wojsku, straży granicznej, służbom mundurowym udało się obronić nasze granice przed ludźmi, którzy obrzucali kamieniami, gałęziami polski mundur. Władze Gdańska, nie dość, że nie potępiły tych ataków, to jeszcze wsparły grupę granica finansowo, dały miejsca reklamowe na autobusach. To wszystko dla ludzi, którzy szkalowali państwo polskie i dopuszczali się przemycania imigrantów

Andrzej Skiba / radny PiS

Poseł Konfederacji pisze list

Już w trakcie czwartkowej sesji, do mediów dotarł list posła Michała Urbaniaka z Konfederacji, który zaapelował do radnych o głosowanie przeciwko uchwale. Parlamentarzysta podkreślił w nim, że imigranci znajdujący się na granicy polsko-białoruskiej znaleźli się tam za sprawą działań niedemokratycznych reżimów Aleksandra Łukaszenki oraz Władimira Putina, w ramach tzw. wojny hybrydowej z Polską oraz całym światem zachodu. „Wspieranie tego typu działań jest więc działalnością antypaństwową oraz bijącą w cały świat cywilizacji łacińskiej” – napisał poseł Urbaniak.

- Wszyscy państwo jesteście katolikami. Proszę mi wskazać prawo chrześcijańskie, które zabrania pomagać potrzebującym – pytała przed głosowaniem przewodnicząca klubu Wszystko dla Gdańska, Beata Dunajewska. – Ludzie, którzy są na granicy z Białorusią, potrzebują takiej samej pomocy, jak osoby, którym pomagaliśmy na przestrzeni lat, czyli poszkodowanym w wichurach czy osobom, które straciły swoje domy w powodziach. Gdańsk jest miastem solidarności i wolności i tę solidarność okazuje w przypadku osób, które dzisiaj potrzebują pomocy w Michałowie. 

Ludzie, którzy są na granicy z Białorusią, potrzebują takiej samej pomocy, jak osoby, którym pomagaliśmy na przestrzeni lat, czyli poszkodowanym w wichurach czy osobom, które straciły swoje domy w powodziach. Gdańsk jest miastem solidarności i wolności i tę solidarność okazuje w przypadku osób, które dzisiaj potrzebują pomocy w Michałowie. 

Beata Dunajewska / przewodnicząca klubu Wszystko dla Gdańska

Burzliwa dyskusja

Uchwałę zreferowała zastępca prezydent ds. rozwoju społecznego i równego traktowania. Monika Chabior podkreślała, że auto będzie w użytkowaniu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i służyć będzie udzielaniu pomocy medycznej, rzeczowej, a także żywieniowej, osobom znajdującym się na terenie gminy. Z informacji, które miasto otrzymało z gminy Michałowo, wynikało, że będzie użytkowane również do pomocy mieszkańcom.

- Jak wiemy, polski rząd nie zdecydował się na uruchomienie procedur zgodnych z prawem międzynarodowym, a więc umożliwienia tym ludziom złożenia dokumentów, które pozwoliłyby rozpatrzeć ich status. Możliwe, że są uchodźcami, możliwe, że są nielegalnymi imigrantami. Tego nie wiemy – mówiła wiceprezydent Chabior. – To co gmina Michałowo chce zrobić teraz, to zakupić pojazd na potrzeby GOPS, który będzie służyć pomocy osobom migrującym, znajdującym się na terenie gminy, które pilnie potrzebują ubrań, jedzenia czy leków. Ale również służyć będzie mieszkańcom gminy, zamieszkałej przez wiele osób starszych, samotnych, rozproszonych po wielu wsiach. Pojazd pozostanie tam na lata i będzie wyrazem solidarności mieszkanek i mieszkańców Gdańska z tamtą społecznością, która w niezawiniony sposób przeszła coś strasznego.

- Być może 100 tys. zł, nie jest kwotą imponującą przy budżecie 4 mld zł. W dzisiejszych czasach jest jednak tyle rodzin, które w Gdańsku oczekują na wyremontowane mieszkanie gminne. Czemu ci ludzie nie mogliby doczekać się np. remontu za te pieniądze - mówił radny Andrzej Skiba. - Zamiast tego, państwo chcecie dać pieniądze na nielegalnych nachodźców, chuliganów, często zwykłych, pospolitych przestępców. Na to nie może być zgody.

Radny pokazywał na sali obrad zdjęcia przedstawiające imigrantów atakujących służby zgromadzone na granicy polsko-białoruskiej. W odpowiedzi, Krystian Kłos z Koalicji Obywatelskiej wydrukował i pokazał zdjęcie radnego Skiby w… sutannie, zrobione w czasie, gdy reprezentował Młodych Socjalistów.

- My nie oceniamy czy te osoby przekroczyły granicę legalnie czy nielegalnie. Wiemy, że takie przypadki miały miejsce. Natomiast my mówimy o sytuacji, w której trzeba pomóc człowiekowi, potrzebującemu wsparcia w danym momencie - ripostował radny Kłos. - Nie będziemy go pytać czy jest legalnym czy nielegalnym imigrantem, tak samo jak nie pytamy człowieka, który zasłabł na ulicy, czy ma pieniądze, czy ma opłaconą składkę ubezpieczeniową. W danym momencie chcemy ratować człowieka, nie imigranta.

Uchwałę przegłosowano 18 głosami „za”, przy 12 „przeciw”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaCzec Księgarnia Kaszubsko-Pomorska
Reklama