Szpital na Zaspie z nowoczesnym robotem do operacji

Jest wyjątkowo precyzyjny, a operowani przy jego pomocy pacjenci mają szansę na szybszy powrót do zdrowia. Początkowo korzystano z niego przy zabiegach komercyjnych, jednak po tym, jak minister zdrowia zmienił zasady refundacji zabiegów raka prostaty, szpitale wykorzystujące przy operacjach roboty da Vinci mogą od 27 maja br. liczyć na finansowanie kosztów przez NFZ. A to uzasadnia decyzję o zakupie drogiego sprzętu.

Cały aparat, z oprzyrządowaniem, kosztuje niespełna 10,4 mln zł, z czego 4 mln wyłożył pomorski samorząd, a resztę - spółka Copernicus.

- Samorząd województwa pomorskiego po raz kolejny dofinansowuje zakup wysokospecjalistycznego sprzętu medycznego – mówił marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. - To bardzo ważne, żeby pacjenci mieli dostęp do najnowocześniejszych metod leczenia. W Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku od ponad roku robot da Vinci służył pacjentom z Pomorza chorym na raka prostaty. Dzięki temu szybciej wracają do zdrowia i pełnej aktywności.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Operacje z użyciem robota ruszają w Gdyńskim Centrum Onkologii

Do tej pory gdańscy urolodzy wykonali ok. 60 zabiegów komercyjnych i 18 refundowanych prostatektomii radykalnej. Jest to  zabieg urologiczny, który jest bardziej precyzyjny i mniej inwazyjny niż otwarta lub laparoskopowa operacja chirurgiczna. Robot wspomaga pracę operatora i umożliwia wielokrotne optyczne powiększenie operacyjnego pola. Dzięki zestawowi zdalnie sterowanych manipulatorów i narzędzi chirurgicznych zapewniony jest nieograniczony dostęp i wyjątkowa precyzja ruchów podczas operacji.

- Zabieg polega na wykonaniu pięciu otworów wielkości od 0,5 do 2 cm na skórze brzucha, przez które wprowadzane są do ciała pacjenta ramiona robota – mówił kierownik Oddziału Urologii w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku dr n. med. Arkadiusz Mikszewicz. Po radykalnej prostatektomii poprawia się komfort życia pacjenta, a czas rekonwalescencji jest krótszy. Pacjent jest wypisywany do domu bez cewnika. Krótszy okres gojenia i rekonwalescencji oznacza szybszy powrót do pełnej aktywności, także tej zawodowej, co zapobiega wykluczeniu społecznemu.

Jak informuje rzeczniczka spółki Copernicus, Katarzyna Brożek, wkrótce przy pomocy robota da Vinci będą wykonywane też operacje ginekologiczne.

Pierwszy na Pomorzu, nazwany imieniem wielkiego artysty i wynalazcy robot został zakupiony już przez Szpitale Pomorskie, teraz kolejny - dzierżawiony od maja 2022 roku przez spółkę Copernicus - w czwartek, 22 września stał się jej własnością.