Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dobra wiadomość dla kierowców. Do końca roku otwarcie trzech odcinków S7 do Warszawy

Jeszcze przed końcem roku olsztyński oddział GDDKiA planuje oddać do dyspozycji kierowców trzy kolejne odcinki drogi ekspresowej S7. Dzięki temu, mieszkańcy Pomorza dojadą do stolicy kraju ok. 20 min szybciej.
Przyszły odcinek drogi ekspresowej S7 pomiędzy Kiełpinem a Warszawą, ułatwiający dojazd do stolicy od północy, będzie miał po trzy pasy ruchu w każdym kierunku, a w niektórych miejscach nawet cztery. Fot. www.gov.pl

Dobre wieści dla kierowców dochodzą z olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jeżeli planów drogowców nie pokrzyżuje pogoda, jeszcze w tym roku inwestor planuje udostępnić trzy z czterech realizowanych przez siebie odcinków drogi ekspresowej S7. Na razie, z Trójmiasta dojedziemy bez przeszkód do oddalonej o niespełna 200 km od Gdańska miejscowości Napierki. Jadący w kierunku Warszawy, muszą liczyć się z utrudnieniami w dalszej części trasy, jednak kilka odcinków znajduje się na ostatnim etapie budowy. Chodzi o Napierki-Mława (14 km), Mława-Strzegowo (21,5 km) oraz Strzegowo-Pieńki (22 km). Czwartym z budowanych przez GDDKiA w Olsztynie fragmentów S7, jest 13-kilometrowy odcinek Pieńki-Płońsk.

- Chcemy udostępnić realizowane odcinki, tak aby ostatecznie wyprowadzić kierowców z drogi biegnącej przez szereg miejscowości, od Napierek do Strzegowa. Najwyższy czas uwolnić te miejscowości od dość intensywnego ruchu samochodowego – mówi Karol Głębocki, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału GDDKiA. - Na odcinku od Napierek do Mławy, do końca roku możliwe byłoby udostępnienie jednej jezdni drogi ekspresowej. Na kolejnych dwóch, Mława-Strzegowo i Strzegowo-Pieńki, dwóch jezdni, w układzie, który będzie funkcjonować docelowo.

Prace wokół finalizowanych fragmentów potrwają przynajmniej do połowy przyszłego roku. Do tego czasu obowiązywać będzie tymczasowa organizacja ruchu. Jednocześnie GDDKiA nie daje gwarancji udostępnienia trasy przed świętami Bożego Narodzenia, z czego ucieszyliby się Pomorzanie planujący świąteczne wyjazdy do stolicy.

- Niezależnie od decyzji w tej sprawie, prace nadal będą toczyć się na czwartym odcinku z Pieńków do Płońska, gdzie obowiązywać będzie tymczasowa organizacja ruchu. Samochody będą tam kierowane na drogi serwisowe

Karol Głębocki / rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału GDDKiA

Na alternatywne w stosunku do A1 i A2, i w pełni ukończone połączenie Trójmiasta z Warszawą, kierowcy muszą poczekać jeszcze kilka lat. W przypadku 35-kilometrowego odcinka pomiędzy Płońskiem a Czosnowem, wojewoda mazowiecki prowadzi postępowania administracyjne w sprawie wydania decyzji ZRID. GDDKiA spodziewa się ich w pierwszym kwartale 2022 r., co umożliwi rozpoczęcie prac w terenie. Zakończenie pierwszego zadania zaplanowano na początek 2024 r., a dwóch kolejnych wiosną 2025 r. W przygotowaniu jest również dokumentacja na ostatni odcinek Czosnów - Warszawa (22 km).

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama