– Skończył się rok szkolny i najwyższy czas zauważyć, że od września polska szkoła będzie w jeszcze większym kryzysie – mówi Barbara Nowacka. – Nieustająca kampania przeciw nauczycielom, która prowadzona była przez media publiczne w czasie protestu nauczycieli, jak i późniejsze wydarzenia w czasie pandemii, przynoszą dzisiaj bardzo złe owoce. Nauczyciele masowo odchodzą z zawodu. Coraz więcej z nich decyduje się na emeryturę, a młode osoby nie podejmują takiej pracy. W tej chwili mówi się o blisko 13 tysiącach wakatów nauczycielskich w kraju. To jest zatrważająco dużo. Brakuje głównie nauczycieli nauk ścisłych: informatyki, matematyki, ale też fizyki czy chemii.
Posłanka Nowacka zaznaczyła, że szkoły starają się jakoś ratować sytuację, ale to nie poprawia szans na rynku pracy.
– Nauczyciele są przeciążeni, przepracowani – dowodziła Barbara Nowacka. – Minister Czarnek ma dla nich w ofercie jedynie podwyżkę pensji o 4 proc. Jeżeli porównamy podwyżkę, jaką sobie przyznali ministrowie, plus nagrody, jakie są w różnego rodzaju resortach, to jest to po prostu skandal. W 2021 roku pensje urzędników wzrosły znacznie – średnia podwyżka pensji na stanowiskach kierowniczych to ponad 500 zł. Nauczyciel w tym samym czasie dostał, słownie, zero zł. Nic więc dziwnego, że w ministerstwach jest pełno ludzi, że coraz więc premier Morawiecki ma ministrów i wiceministrów.
Posłanka zauważyła, że obecnie co drugi, trzeci polityk PiS-u jest w tej chwili w Sejmie i zarazem w rządzie, a nauczycieli w Polsce nie ma.
– To jest zagrożenie przyszłości edukacyjnej młodzieży – podkreśliła Barbara Nowacka.
O proponowanych rozwiązaniach Barbara Nowacka i Agnieszka Pomaska chcą rozmawiać z młodzieżą z Młodych Demokratów i Inicjatywy Dla Młodych. Jak zapewniają, Koalicja Obywatelska ma rozwiązania na polskie szkoły.
- Po pierwsze, podwyżka wynagrodzeń nauczycieli o co najmniej 20 procent.
- Po drugie, odpolitycznienie kuratoriów oświaty.
– Będziemy dążyli do tego, aby programy nauczania były jak najbardziej współczesne – zauważyła posłanka Nowacka. – Żeby nauczyciel nie był skazany na propozycje ministra Czarnka zawarte w Karcie Nauczyciela, a na prawdziwą możliwość rozwoju zawodowego. Koniec z polityką w szkole. Dobre pensje dla nauczycieli. To są nasze podstawowe postulaty.
KO: Koniec z polityką w szkole. Dobre pensje dla nauczycieli
Agnieszka Pomaska podkreśliła, że minister edukacji powinien być od tego, żeby zapewnić, jak najlepsze warunki pracy nauczycielom, jak i jak najlepsze warunki do nauki uczniom, którzy kształcą się w polskich szkołach.
– Niestety, widzimy, że jest zupełnie odwrotnie – mówi Agnieszka Pomaska. – Minister Czarnek wprowadza ideologię do szkół, a nie wprowadza ładu i porządku. Nie wprowadza programów, które by rozwijały młodzież. Jest dokładnie odwrotnie. Przykładem takiego działania jest słynna książka „Historia i teraźniejszość”, o której państwo zapewne już słyszeli. Myślę, że jeszcze bardziej niebezpiecznym przykładem takiego działania jest pozbywanie się z programów szkolnych przedmiotów czy zajęć, które mają być poświęcone rozwojowi młodzieży, zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowie psychiczne naszych dzieci i młodzieży.
PRZECZYTAJ TEŻ: Od lat nie zarabiali tak mało. Nauczyciele odchodzą z zawodu
Obie posłanki wspólnie skierowały do ministra Czarnka interpelację.
– Od września młodzież w szkole będzie uczyła się posługiwania bronią, a nie tego, jak się schronić, a z programu szkolnego znikną elementy zdrowego stylu życia, jak się odżywiać, jak dbać o swoje zdrowie – podkreśliła posłanka Pomaska. – Nie możemy się na to zgodzić. Nie możemy na to pozwolić. Wiem, jak dramatyczna jest sytuacja, jeśli chodzi o pomoc psychologiczną, także tę psychiatryczną, jeśli chodzi o dzieci i młodzież. My w tej sprawie oczekujemy konkretnych działań, zmiany dotychczasowego podejścia do młodych ludzi, którzy powinni dostać, jak najlepsze warunki i jak najlepszą ofertę edukacyjną.
Prestiż zawodu nauczyciela maleje
Głos zabrali też reprezentanci młodzieży.
– 24 czerwca na stronach kuratorium pojawiło się mnóstwo ofert pracy dla nauczycieli – mówił Filip Morawski. – Ze szkoły odchodzą nauczyciele z ponad dwudziestoletnim stażem pracy. Odeszła też moja wychowawczyni z 25-letnim stażem, ale to, co się liczy, to uczeń był dla niej najważniejszy.
Nastolatek mówił o malejącym prestiżu zawodu nauczyciela.
– Niektórzy nauczyciele nie chcą w szkole stosować propagandy, jak to jest w przypadku podręcznika „Historia i teraźniejszość” – mówił Filip Morawski. – Co jest drastyczne, to w Gdańsku jest 300 wakatów nauczycieli, w Warszawie jest to liczba dziesięciokrotnie większa. Szkoda, że minister Czarnek próbuje zniszczyć polską szkołę. Już niedługo może być tak, że nie będzie miał kto nas uczyć. Nauczyciele z pasją odchodzą.
PRZECZYTAJ TEŻ: Większe pensje dla młodych nauczycieli. Ale do tego „czarnkowe” godziny
– Szacunek, to jest wartość fundamentalna – mówiła Anna Niewiadomska z Inicjatywy Dla Młodych. – Minister Czarnek pokazuje, że nie ma szacunku ani dla nauczycieli, ani dla uczniów. Zawód nauczyciela, który dawniej był szanowany, teraz nie znaczy nic.
Barbara Nowacka przyznała, że kryzys w zawodzie nauczyciela jest widoczny.
– Będziemy jeszcze sprawdzać, jak kuratorium przygotowywać się będzie do nowego roku szkolnego. Co robi, żeby znaleźć nowych nauczycieli.
Napisz komentarz
Komentarze