Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wiatr we włosach w kabriolecie. Święto Morza w Muzeum Marynarki Wojennej

Gdyński Muzeum Marynarki Wojennej obchodzi Święto Morza w stylu lat 60. i 70. W sobotę przed muzeum można było zobaczyć wystawę samochodów wyprodukowanych w tamtych czasach, rekonstruktorów w strojach z epoki oraz pokaz tańców.
Fot. Robert Rozmus

Dlaczego akurat lata 60.? Po odpowiedź na to pytanie dyrektor MMW Tomasz Miegoń odsyła do Bartosza Gondka, historyk, członka Grupy Rekonstrukcji Historycznej Retrospekcja.

- Wiadomo, że historia Gdyni kojarzy nam się przede wszystkim z okresem międzywojennym, ale dolarowo-dewizowy klimat lat 60. i 70. w tym mieście też ma swój urok. Obok strojów z tamtej epoki wzięliśmy ze sobą fajne samochody, głównie kabriolety, bo chcieliśmy, żeby można było poczuć ten gdyński wiatr we włosach.

Bartosz Gondek przyjechał do Gdyni swoim fiatem z 1966 roku. Oprócz niego uwagę przykuwał m. in. przepiękny błękity ford mustang, a także jaguar w rzadkiej wersji z 1970 roku. Był steyer-puch, na którym Sobiesław zasada wygrywał rajdy w latach 60. fraz fiat 600, czyli samochód polskiej inteligencji, która – jeśli udało jej się coś zarobić na zachodzie - mogła kupić za bony w czasach Gomułki

Zazwyczaj rekonstruktorzy kojarzą nam się z osobami ubranymi w historyczne mundury, odtwarzającymi znany bitwy lub potyczki, ewentualnie dające pokaz musztry. Tymczasem GRH Retrospekcja jest jedną z kilku grup rekonstrukcyjnych w Polsce, które przebierają się także za ludność cywilną. Ich specjalnością są wprawdzie lata  30. i 40., ale cenią też epokę jazzu, bigbitu i nowej fali polskiego kina.

– Dla mnie lata 60 i 70 są blisko, to czasy młodości moich rodziców, natomiast większość członków Retrospekcji to roczniki 2001-03. Dla nich ta epoka jest tak samo odległa, jak dla nas międzywojnie. Dla nich to jest rewolucja seksualna, ich babcia, której zdjęcie w minówce, palącej papierosa odkryli w rodzinnym albumie, a także jazz, którego namiętnie słuchają . Oni tym, żyją – tłumaczy Bartosz Gondek.

Nastrój tamtych czasów, a przede wszystkim modne wówczas tańce przypomniała młodzież z zespołu tanecznego El’dance.

W niedzielę 19 czerwca przed muzeum nadał będzie można podziwiać stare auta. Tego dnia wstęp do samego muzeum będzie bezpłatny, a dodatkowo o każdej pełnej godzinie między 10. a 16. kurator i przewodnicy oprowadzą wszystkich chętnych po wystawie w cenie jedynie pięciu złotych.

W poniedziałek o godz. 17 muzeum zaprasza do auli na cykliczną prelekcję historyczną wicedyrektora MMW, Aleksandra Goska z cyklu Nasze Sygnały. Ten odcinek zatytułowany jest „Trzymajmy się morza”.

– To odwołanie się do Stanisława Staszica, bo on ukuł to hasło w 1790 roku, a potem na swoje sztandary to hasło wzięła Liga Morska i Rzeczna i ono również pojawiło się, kiedy po raz pierwszy tak hucznie były organizowana obchody Święta Morza w 1932 roku i kiedy podniesiono je do rangi święta ogólnopolskiego – wyjaśnia Agnieszka Landowska z Działu Edukacji i Promocji MMW.

Podobnie jak poprzednie odcinki Naszych Sygnałów, tak i ten dostępny będzie na koncie facebookowym i muzealnym kanale youtube.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama