Policjanci z wydziału kryminalnego kwidzyńskiej komendy pojechali sprawdzić adres, pod którym znajdować się mógł 32-latek – sąd wydał wobec niego nakaz doprowadzenia do aresztu. Pod wskazanym adresem rzeczywiście był poszukiwany mężczyzna, otworzył funkcjonariuszom drzwi. Był to dopiero początek łańcucha zdarzeń, ponieważ policjanci natychmiast wyczuli w mieszkaniu zapach marihuany.
Oczywiście, przeszukano cały dom: w kotłowni znaleziono torbę, w niej foliowy worek z marihuaną. W sąsiednim pomieszczeniu jeszcze jeden worek z tym samym narkotykiem, i kolejny, tym razem z amfetaminą. Takie wyniki przyniosło badanie testerem narkotykowym. Łącznie zabezpieczono prawie półtora kilograma środków odurzających.
PRZECZYTAJ TEŻ: W mieszkaniu w Kwidzynie miał prawie 400 gramów narkotyków
Policjanci ustalili, że znalezione narkotyki nie należą do poszukiwanego mężczyzny, lecz do jego bratanka. Natychmiast więc pojechali do mieszkania 28-latka i zatrzymali go. W trakcie prowadzonych czynności przeszukano jeszcze jedno mieszkanie, gdzie znaleziono broń palną oraz amunicję należące do zatrzymanego.
Łącznie zatrzymano w tej sprawie cztery osoby, trzy zostały przesłuchane w charakterze świadków. 28-letniemu mężczyźnie postawiono zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających, broni palnej i amunicji. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. 32-latek natomiast, zgodnie z nakazem sądowym wydanym w innej sprawie, trafił na 5 miesięcy do zakładu karnego.
PRZECZYTAJ TEŻ: Pobił i okradł mężczyznę. W chwili zatrzymania miał narkotyki
Za posiadanie narkotyków grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Posiadanie broni palnej lub amunicji zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Napisz komentarz
Komentarze