Od chwili wybuchu wojny w Ukrainie powróciła w całym kraju – także na Pomorzu i w Malborku – dyskusja nad pozostałymi jeszcze pomnikami upamiętniającymi Armię Czerwoną i jej poległych żołnierzy. Wiele takich monumentów już w ubiegłych latach usunięto, nikt nie podnosi postulatu usuwania cmentarzy wojennych. Co innego pomniki „ku czci”. W Malborku pozostał tylko jeden, przy ul. Sikorskiego.
Nie będzie pomnika Armii Czerwonej w Malborku? IPN planuje go zdemontować
Już kilkanaście lat temu pojawił się postulat rozebrania tego pomnika. Do żadnych prac nie doszło, ponieważ istnieją dane, że pod pomnikiem zostali pochowani polegli w walkach o Malbork czerwonoarmiści. Są też wiadomości, że nastąpiła ekshumacja szczątków, niestety, niepotwierdzone żadnymi dokumentami. Jeżeli takie dokumenty istniały, nie można było ich odnaleźć. Dlatego do tej pory nikt nie chciał monumentu demontować.
Po rosyjskiej agresji na Ukrainę pomnik pokryty został niepochlebnymi wobec Władimira Putina napisami. Zostały zamalowane, napis na płycie pamiątkowej zaklejony. Potem w uchwytach na flagi pojawiły się chorągwie w barwach ukraińskich.
PRZECZYTAJ TEŻ: Czołg-pomnik owinęli streczem. Chcą jego usunięcia z Gdańska
Burmistrz Malborka Marek Charzewski ujawnił, że otrzymał pismo z Instytutu Pamięci Narodowej z Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, podpisane przez dra Karola Nawrockiego, z informacją o zamiarze zdemontowania malborskiego pomnika, po czym ustawienia we współpracy z samorządem miasta innego monumentu. Ponieważ nie potwierdzono przeprowadzenia ekshumacji szczątków, IPN nie zamierza ingerować w fundamenty monumentu, zdemontowana zostanie górna jego część. Na podstawie pojawi się inny pomnik.
– Powinno to nastąpić w najbliższym czasie. W sprawę zaangażowany jest również Karol Rabenda, wiceminister aktywów państwowych, w Malborku gościli przedstawiciele IPN. Instytut proponuje podjęcie współpracy w kwestii ustalenia przeznaczenia nowego pomnika. Ma on stanowić upamiętnienie odpowiadające potrzebom lokalnej społeczności – dodaje burmistrz Marek Charzewski.
W Malborku pomnik przy ul. Sikorskiego jest jedynym, który pozostał w takiej formie. Inne rozebrano lub zmieniono ich charakter. Został ponadto cmentarz wojenny Armii Czerwonej przy ul. 500-lecia.
Napisz komentarz
Komentarze