Sygnały o metalicznym smaku i zapachu wody oraz o jej mętności licznie wpływają do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Malborku. Spółka zamieściła oświadczenie, w którym wyjaśnia, że zmiana jakości wody spowodowana została poważną awarią stacji uzdatniania, do której doszło 22 stycznia. Przez kilka godzin niemal całe miasto pozbawione było wody. Awarię szybko usunięto, lecz jak podaje PWiK (używając dość hermetycznej i fachowej terminologii) - "spowodowała ona deregulację przepływu wody w sieci, skutkiem czego miejscowo mogą wystąpić zjawiska odspojenia osadów w sieciach wodociągowych powodujących pojawianie się zmętnienia i przebarwień wody. Takie zjawiska, choć są uciążliwe, nie zagrażają jednak życiu i zdrowiu mieszkańców. go i fachowego."
Mówiąc nieco prościej - kiedy po usunięciu awarii woda znów popłynęła, w wielu miejscach rur i przewodów oderwały się nagromadzone osady. To one wpływają na smak, zapach i wygląd wody. Każdy wodociąg takie osady zawiera i po awariach podobne "odspojenia" są czymś normalnym.
PWiK dodaje, że "jest w trakcie działań remontowo-modernizacyjnych na Stacji Uzdatniania Wody i dokłada wszelkich starań, by zjawiska takie eliminować. Prosimy o wyrozumiałość. Sytuacja poprawi się po wykonaniu prac, których zakończenie jest planowane do 30 kwietnia."
Spółka przyznaje, że do zakończenia prac naprawczo - modernizacyjnych nie ma możliwości podawania mieszkańcom innej wody. To taka sama woda, jaka była podawana przed wybudowaniem stacji uzdatniania. Badania wykazują, że jest zdatna do picia i spełnia normy jakości. Podwyższone zawartości fluorków i boru są pochodzenia naturalnego.
Wielu malborczyków zrezygnowało z picia wody bez wcześniejszego przegotowania.
Napisz komentarz
Komentarze