Pusty pancerz Krewetki
Krewetka to jedno z tych miejsc, które pamiętają nawet najstarsi gdańszczanie. Kiedyś kupowało się tam przesmaczne wyroby rybne, a potem powstał duży kompleks usługowy, w którym funkcjonował wielki multipleks Cinema City. Miejsce naprawdę tętniło życiem. Do czasu.
Informacja o tym, że w sierpniu 2018 roku kino zniknie z budynku, pojawiła się nagle i znikąd. Była zaskoczeniem dla wszystkich. Potem sukcesywnie znikały kolejne miejsca, dzisiaj Krewetka została jedynie pustym pancerzem.
CZYTAJ TEŻ: Forum Gdańsk sprzedane za ponad miliard złotych
Plany ponownego otwarcia były w 2021 roku. Miało być kino studyjne, foodhall, siłownia, a zainteresowanie wynajmem przestrzeni zgłosiły nawet dwa kasyna. Kino-Vision, właściciel budynku, zapewniał wówczas, że budynek będzie żył bardziej niż dotychczas. Niestety, plany swoje, a życie swoje.
- W 2021 roku nic się, niestety, nie wydarzyło, ponieważ wszystkie plany zostały zniweczone przez pandemię - mówi Włodzimierz Otulak, prezes spółki Kino-Vision.
Krewetka dostanie... trzecie życie
Codziennie budynek Krewetki mijają tysiące ludzi. Część z nich pewnie już się przyzwyczaiła do pustostanu, ale zapewne wciąż wielu zastanawia się, co dalej? Okazuje się, że cisza jest jedynie pozorna.
- W budynku trwa cały czas przebudowa, której pierwszy etap zostanie zakończony pod koniec roku i oddane zostaną do użytkowania powierzchnie od strony ul. Karmelickiej - informuje Włodzimierz Otulak. - Część obiektu od strony klasztoru będzie przebudowywana dłużej, na razie jednak jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Na pewno będę informował, kiedy coś się zmieni i prace będą szły naprzód.
Krewetka zyska zatem już nie drugie, a trzecie życie. Miejmy nadzieję, że tym razem nic nie stanie na przeszkodzie i ponownie w sercu Śródmieścia będzie działać atrakcyjne centrum rozrywkowo-usługowe.
Napisz komentarz
Komentarze