Zwycięzcą konkursu okazał się Rafał Pagacz, mieszkaniec Bochni, który po swoją nagrodę przejechał całą Polskę, by dotrzeć do Chwaszczyna w gminie Żukowo. I tutaj na placu przed salonem Toyota Walder Chwaszczyno, w obecności właściciela firmy Trefl S.A. Kazimierza Wierzbickiego, odebrać nowy samochód.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Nie spodziewałem się czegoś takiego. Jak się dowiedziałem, że wygrałem, odebrało mi głos, bo tak naprawdę kupiłem pod choinkę dwa pudełka puzzli z kotkami dla dzieci. Wydałem 50 zł, a wygrałem samochód - stwierdził laureat konkursu Rafał Pagacz.
Zdziwienie jego było tym większe, że początkowo - jak twierdzi - sądził, że skoro zdrapka była dodatkowym bonusem do puzzli, to wygrał tekturowe autko. Ale sprzedawczyni, sama będąc zdziwiona, wyprowadziła go z błędu, informując, że zdobył główną nagrodę w konkursie.
- To była druga edycja naszej Wielkiej Loterii Trefl, a planujemy już trzecią. Akcję prowadziliśmy w kilkuset stacjonarnych sklepach na terenie Polski. Wystarczyło kupić produkt Trefla za minimum 39 zł, by wziąć udział w akcji, zdrapać zdrapkę i wygrać -tłumaczy Agnieszka Kałduńska, kierownik Head Of Trade Marketing & E-commerce w firmie Trefl S.A. - Co druga zdrapka wygrywała. Do wygrania było kilkaset rowerów, blisko dwadzieścia tysięcy puzzli od razu do obioru w miejscu zakupu naszego produktu i jeden samochód, który wręczyliśmy dzisiaj w Chwaszczynie - dodała.
Jak podkreślali organizatorzy konkursu, zainteresowanie było ogromne. W czasie pandemii zdecydowanie więcej ludzi kupowało puzzle i różnego rodzaju gry, by w ten sposób przetrwać izolację czy kwarantannę. Bo najcenniejsze jest spędzanie czasu w rodzinnym gronie.
Dzięki temu te kategorie produktów bardzo dynamicznie się rozwijają, a ich sprzedaż lawinowo rośnie. Tylko w 2021 roku firma Trefl wyprodukowała 25 mln pudełek puzzli i gier. Za ten rok Trefl otrzymał diamenty Forbesa.
Napisz komentarz
Komentarze