Pomorscy policjanci zajmują się obecnie dwoma zdarzeniami, o których powiadomili rodzice dzieci, które zbierały słodycze w Halloween.
Gwoździe i szpilki w słodyczach na Halloween. Ważny apel policji
– Incydenty dotyczyły znalezionych wśród słodyczy, cukierków, w których znajdowały się ostre elementy. Na szczęście w porę je zauważono i nikomu nic się nie stało – poinformowała Pomorska Policja.
Policjanci starają się dotrzeć do osób, które mogą pomóc w rozwiązaniu tej sprawy.
– Wszystkich, którzy mają informacje na temat opisywanego procederu oraz osób, które celowo naraziły dzieci, prosimy o kontakt z policjantami – podaje Pomorska Policja.
Apelujemy do opiekunów i rodziców: Zwróćcie szczególną uwagę na słodycze, które Wasze dzieci zebrały podczas Halloween. Dokładnie przejrzyjcie cukierki przed spożyciem. Jeśli zauważycie coś podejrzanego, natychmiast skontaktujcie się z policją, zadzwońcie pod numer alarmowy 112.
Pomorska Policja
Gwoździe i igły w słodyczach dla dzieci. „Szok, głupota i okrucieństwo”. Wyznaczono nagrodę za wskazanie sprawcy
Jako pierwsza karygodną sytuację nagłośniła Edwarda Rekowska, sołtys Godziszewa w gminie Skarszewy, a w ślad za nią Jacek Pauli, burmistrz Skarszew.
– Jestem absolutnie wstrząśnięty informacjami z Godziszewa. Jak wielkim trzeba być szubrawcem i podłym, głupim, złym człowiekiem, aby wkładać ostre przedmioty do cukierków, które zbierały wczoraj nasze dzieci. To jest absolutny skandal, którego nic nie tłumaczy. Wszystkich rodziców, każdą osobę, która posiada informacje w tej sprawie, proszę o bezpośredni kontakt z Policją, która oczywiście jest już zaalarmowana. To jest po prostu szok, głupota i okrucieństwo – napisał w mediach społecznościowych Jacek Pauli.
Matka kilkuletniej dziewczynki w cukierku z galaretką znalazła ostrze od temperówki. Z kolei igłę ukrytą w czekoladowym cukierku znaleźli rodzicie dziecka z Tczewa, które zbierało słodycze na terenie miasta (w blokach przy ulicach Roweckiego i Komorowskiego). Takich przypadków w kraju było więcej. Mogły doprowadzić do tragedii.
Jak przekazała TVN24, burmistrz Skarszew obiecał 10 tys. zł nagrody za pomoc policji w namierzeniu osób odpowiedzialnych za umieszczenie niebezpiecznych przedmiotów w słodyczach rozdawanych dzieciom.
Napisz komentarz
Komentarze