Najważniejszym wydarzeniem festiwalu Arcymistrzowie Kina w Gdyńskim Centrum Filmowym było spotkanie Agnieszki Holland z publicznością w niedzielę, 3 listopada, podczas którego wręczono jej festiwalową statuetkę. Kobieta (nie) Samotna, nawiązując do jednego z jej filmów, podczas tego spotkania była otoczona artystami, z którymi pracowała. Do Gdyni przyjechali: Maja Ostaszewska, Olgierd Łukaszewicz, Karolina Pasternak, Bogusława Schubert, Katarzyna Warzecha, Kamila Tarabura, Tomasz Naumiuk, Sandra Korzeniak, Andrzej Pągowski oraz Jacek Petrycki.
W Gdyni ruszył festiwal Arcymistrzowie Kina. Agnieszka Holland spotkała się z publicznością
Agnieszka Holland po odebraniu nagrody odpowiadała na pytania prowadzącego spotkanie dyrektora artystycznego tego festiwalu Łukasza Maciejewskiego. Pytana o to, czy mając tak bogaty życiorys, myślała kiedyś o filmie autobiograficznym, odpowiedziała:
– Paweł Pawlikowski mówi, że powinnam zrobić film autobiograficzny. Ale to za jakieś 10 lat. Zresztą, wszystkie moje filmy są w pewnym sensie o mnie.
Na inne pytanie – jak się reżyserowało aktorów zagranicznych, których w jej filmach było niemało (m.in. Leonardo DiCaprio czy James Norton), odparła:
Wszyscy aktorzy są tacy sami. Aktorzy to rasa. I bez względu na to, czy jest się aktorem hollywoodzkim, czy prowincjonalnym, mają tę samą wielkoduszność, siłę i odwagę.
Agnieszka Holland / reżyserka
Zaproszeni goście mówili nie tylko o tym, jak ważna jest pozycja Agnieszki Holland w polskim kinie, ale też, jakim jest człowiekiem.
– To jest dar Agnieszki, że ludzie wokół niej czują się ważni. Jej siła i charyzma, ale też luz powodują, że fajnie być z Agnieszką na planie – mówiono.
Maja Ostaszewska opowiadała nie tylko o spotkaniu przy „Zielonej granicy”, ale przypomniała też, jak zagrała wiedźmę w „Janosiku” reżyserowanym przez Holland.
– Zawsze marzyłam, żeby z Mają pracować – tłumaczyła z kolei reżyserka. – W „Janosiku” jest scena, w której Maja, grając wiedźmę, musi do zupy wrzucać jakieś pająki i inne robactwo. Ale Maja jako buddystka stanowczo odmówiła wrzucania żywych zwierząt do zupy. Trzeba było wyprodukować sztuczne. Długo się potem zastanawiałam nad nową rolą dla niej – żartowała Holland.
Arcymistrzowie Kina w Gdyni. Pierwszy taki festiwal
Zaczynamy od Agnieszki Holland. I, prawdę mówiąc, nie mogliśmy wymarzyć sobie ważniejszej bohaterki na inaugurację „Arcymistrzów”. Holland, laureatka tegorocznych Złotych Lwów za „Zieloną granicę” jest artystką wciąż twórczą, niesytą, eksperymentującą (właśnie kończy prace nad filmem najnowszym, „Franz”). Jej kino nie tylko tworzyło język polskiego, europejskiego i światowego dziedzictwa filmowego, ale także zadawało najważniejsze pytania, prowokowało do polemiki, budziło i budzi nadal kontrowersje.
Łukasz Maciejewski / dyrektor artystyczny festiwalu Arcymistrzowie Kina
Jerzy Rados, dyrektor festiwalu, dodaje:
– Zrozumiałem, że najwybitniejsi twórcy filmowi muszą być nieustannie – w sposób wyjątkowy, szczególny, nadzwyczajny – honorowani za ich trwający wiele lat artystyczny wysiłek, opowiedziane historie i emocje, których nam dostarczali, znakomite dzieła oraz wkład w kulturalne dziedzictwo światowej sztuki filmowej. A widzowie, wielbiciele ich twórczości, także młodzi miłośnicy kina i studenci szkół filmowych muszą mieć możliwość osobistego spotkania z Arcymistrzem, konfrontacji z jego warsztatem, filozofią i bogatym dorobkiem. Gdyńskie Centrum Filmowe to idealne miejsce na takie spotkania i świętowanie w gronie przyjaciół oraz współpracowników artysty.
Pomysł nowego festiwalu, jak mówi Rados, zrodził się w jego głowie już w 2019 roku. Ale realizację przerwały różne kryzysy wywołane pandemią.
– Nie zamykamy się tylko na polskie kino. I nie będziemy się tylko ograniczać do reżyserów. Są przecież mistrzowscy aktorzy, scenografowie, operatorzy – ludzie, którzy poświęcili życie na to, żeby widzowie mogli się w kinie wzruszać. Artyści, których praca pozwala nam przez krótki czas zatrzymać się i pomyśleć. Uważam, że należy się im taki festiwal, którego – o dziwo – do tej pory nie było – podsumowuje dyrektor Rados.
Napisz komentarz
Komentarze