W sobotę, po godzinie 21.00 dyżurny malborskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze w rejonie dworca PKP w Malborku. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze z zespołu patrolowo – interwencyjnegom którzy jak się okazało, dojechali pierwsi na miejsce zdarzenia.
- Okazało się, że doszło do pożaru pustostanu, w którym często gromadziły się osoby dotknięte kryzysem bezdomności. Funkcjonariusze podejrzewali, że w środku mogą znajdować się osoby, których życie może być zagrożone. Mundurowi narażając własne życie i zdrowie, natychmiast weszli do budynku, gdzie znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Policjanci wyciągnęli na zewnątrz poszkodowanego, a następnie ugasili jego płonącą odzież i udzielili mu pierwszej pomocy – relacjonują zdarzenie policjanci z Malborka.
Po chwili na miejscu pojawili się strażacy, którzy ugasili pożar. Na szczęście nie ujawniono żadnych innych poszkodowanych. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
- 41-latek został przekazany pod specjalistyczną opiekę dla Zespołu Ratownictwa Medycznego, a następnie z uwagi na obrażenia, został przetransportowany za pomocą Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala – informują policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze