Zwłoki noworodków w Czernikach. Ojciec i córka w areszcie
Makabryczny fakt ukrywania zwłok noworodków na terenie posesji w Czernikach pod Starą Kiszewą (powiat kościerski) wyszedł na jaw 15 września 2023 roku, gdy przeszukano dom, w którym od ponad 25 lat mieszkał Piotr G. z rodziną. W piwnicy budynku odnaleziono wówczas szczątki trojga noworodków. Okazało się też, że właściciel nieruchomości od co najmniej 4 lat utrzymywać miał kazirodczy związek z własną córką Pauliną oraz mógł zmuszać do podobnej relacji kolejną z córek. Dlatego Piotr G. usłyszał zarzuty popełnienia przestępstw seksualnych na szkodę dwóch córek, znęcania się fizycznego i psychicznego nad dziesięciorgiem dzieci przez blisko trzy dekady. Ponadto mężczyzna podejrzany jest o trzy zabójstwa noworodków i związek kazirodczy z własną córką.
– W sprawie nadal kontynuowane są czynności, tym przesłuchiwani są świadkowie – mówiła w kwietniu tego roku prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Na wcześniejszym etapie śledztwa podejrzanemu zarzucono popełnienie trzech przestępstw zabójstwa oraz dwóch czynów kazirodczych, w tym jednego z nich poprzez nadużycie stosunku zależności wynikającego z władzy rodzicielskiej. Podejrzany przyznaje się do części z zarzuconych mu przestępstw.
Status podejrzanej ma również córka Paulina G. Według śledczych, kobieta – podobnie jak ojciec – dopuścić się miała dwóch zabójstw i kazirodztwa. Jak ustalono, prokuratura już wcześniej prowadziła cały szereg spraw w związku z 55-latkiem z Czerników, lecz ani razu doprowadziły one do postawienia zarzutów, bowiem były umarzane. Najstarsze z nich – dwie sprawy – dotyczyły podejrzenia czynów kazirodczych, w ostatnich latach trzykrotnie podejmowano postępowania wskutek podejrzenia znęcania się nad innymi członkami rodziny, We wszystkich przypadkach zapadały decyzje o umorzeniu postępowania, ponieważ nie pojawiły się informacje ani materiały potwierdzające w wystarczającym stopniu podejrzenie popełnienia przestępstwa.
Zarówno Piotr G., jak i jego córka Paulina od chwili ujawnienia przestępstw pozostają tymczasowo aresztowani. Grozi im najwyższa kara dożywotniego pozbawienia wolności. Oboje zostali skierowani na obserwację sądowo-psychiatryczną, ponieważ biegli nie byli w stanie wydać opinii po jednorazowych badaniach. Prokuratura nie otrzymała jeszcze wyników tej obserwacji w postaci opinii określającej poczytalność podejrzanych. Nie ma też jak dotąd wyników szczegółowych badań i analiz po sekcji zwłok trojga noworodków znalezionych w piwnicy domu. Stąd decyzja o przedłużeniu śledztwa.
Napisz komentarz
Komentarze