Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Czesław Michniewicz poprowadzi piłkarską reprezentację Polski

Czesław Michniewicz został selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. W poniedziałek przedstawił go dziennikarzom prezes PZPN Cezary Kulesza. Michniewicz ma z reprezentacją wygrać baraże i awansować do finałów mistrzostw świata w Katarze. Umowa z trenerem obowiązuje do końca roku.
(fot. PZPN)

Nominacja Michniewicza na selekcjonera kadry zakończyła wielotygodniowy serial pod tytułem „Wybór trenera”. W kolejnych jego odcinkach pojawiły się nazwiska wielu znanych szkoleniowców, choćby takich jak Fabio Cannavaro, Adam Nawałka, Andrij Szewczenko, ale wybór Kuleszy padł na mieszkańca Gdyni Czesława Michniewicza. Szkoleniowiec ten utrwalił się kibicom w kilku innych trenerskich epizodach, choćby tych ostatnich, będąc trenerem warszawskiej Legii. Tego fragmentu swojej przygody Michniewicz nie będzie wspominał z rozrzewnieniem, bo obrońca tytułu mistrza Polski, musi bronić się przed spadkiem z PKO Ekstraklasy. Dużo lepiej poszło mu w pracy z reprezentacją Polski do lat 21. Biało-czerwoni pod jego wodzą po raz pierwszy od 1994 roku awansowali do finałów mistrzostw Europy. Z tą drużyną pracował pod trzy lata i zaskarbił sobie uznanie nie tylko kibiców i piłkarzy, ale i niektórych działaczy, z Cezarym Kuleszą włącznie.

Od zwolnienia go z pracy w Legii, Michniewicz blisko 52-letni absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku, pozostawał wolny. Urodzony w białoruskiej wsi Brzozówka, wychowanek klubu Osa Biskupiec grał później w takich klubach jak: Bałtyk Gdynia, Polonia Gdańsk i Amica Wronki, a doświadczenie trenerskie zdobywał właśnie w Amice, a potem w Polonii Elbląg, Lechu Poznań, Zagłębiu Lubin, Arce Gdynia, Widzewie Łódź, Jagiellonii Białystok (gdzie jego szefem był Kulesza), Polonii Warszawa, Podbeskidziu Bielsko-Biała, Pogoni Szczecin i Termalice Nieciecza. Michniewicz był też na kilku stażach trenerskich w Europie.

Cieniem na jego karierze trenerskiej kładzie się fakt zamieszania w słynną aferę korupcyjną, na czele której stał Ryszard F. popularnie zwany „Fryzjerem”. Czesław Michniewicz w lutym 2009 roku zgłosił się do prokuratury we Wrocławiu, która prowadziło śledztwo w sprawie korupcji. Wtedy został przesłuchany jako świadek, ale wielu kibiców i dziennikarzy wypomina mu do dziś słynne już 711 połączeń, które wykonał do „Fryzjera”. Michniewiczowi nigdy jednak nie postawiono zarzutów. Do tych wątków wracali niektórzy dziennikarze na konferencji prasowej na PGE Narodowym. Prezes Kulesza wyraźnie podenerwowany nie chciał o tym rozmawiać, a selekcjoner Michniewicz oznajmił, że nic złego nie zrobił i nie ma dowodów na to, że uczestniczył w „ustawionych” meczach

- To jeden z najlepszych trenerów w Polsce, pokazał mi plan na baraż z Rosją i tym mnie ujął – powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza. Wiem, że teraz będzie pracował dzień i noc przygotowując plan na Rosję – dodał mocno stremowany podczas konferencji Kulesza.

- Spełniają się moje marzenia, by być selekcjonerem reprezentacji Polski. Dziękuję za zaufanie, jestem bardzo wzruszony, ale i pozytywnie nastawiony do pracy. Kształt całego sztabu szkoleniowego będzie znany do końca tygodnia, ale będzie się opierał na współpracownikach Michniewicza w kadrze do lat 21.

Jego zdaniem trzon reprezentacji będzie zachowany, ale Michniewicz zamierza sięgać po młodych polskich zawodników.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama