Na trzy miesiące trafił do aresztu 32-latek, który podejrzany jest o spowodowanie zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach. Grozi mu za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyznę zatrzymali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie, którzy, patrolując drogę nr 235 w rejonie gminy Lipusz, zauważyli dym oraz ogień na skraju lasu.
Podpalił samochód, a później las w Lipuszu. Trafił do aresztu
– Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali się i po wyjściu z radiowozu podbiegli do zarzewia ognia. Z pobliskiej budowy pożyczyli łopaty i zaczęli gasić pożar. W międzyczasie powiadomili dyżurnego KPP w Kościerzynie, który o sytuacji poinformował straż pożarną. Przed przybyciem strażaków mundurowi ugasili ogień. Dzięki szybkiej interwencji nie doszło do wielkiego pożaru – relacjonują zdarzenie policjanci z Kościerzyny.
Chwilę po ugaszeniu ognia policjanci zauważyli przy drodze mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Funkcjonariusze zatrzymali 32-letniego mieszkańca powiatu kościerskiego, który zachowywał się agresywnie. Jak się okazało, chwilę wcześniej podpalił samochód marki Audi, który spłonął na jednej z posesji.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Został przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty.
Napisz komentarz
Komentarze