Zaprezentowano wtedy planowany przebieg obejścia drogowego miasta, wstępny kształt drogi – czyli to, co wówczas dało się pokazać. W tzw. międzyczasie zmieniła się większość parlamentarna i ekipa rządowa, także w sztumskim magistracie pojawił się nowy burmistrz. Zaniepokojeni sztumianie sygnalizowali także naszej redakcji, że „w temacie obwodnicy” nic się nie dzieje.
Co dalej z obwodnicą Sztumu?
- Możemy być spokojni, obwodnica Sztumu powstanie zgodnie z planem. Nie mam żadnych informacji, by obecny rząd miał się wycofać z programu budowy 100 obwodnic drogowych, w ramach którego ma powstać także nasza obwodnica – mówi Bartosz Mazerski, burmistrz Sztumu. Wskazuje i zapewnia, że prace przygotowawcze przebiegają zgodnie z planem.
CZYTAJ TEŻ: Budowa nowej obwodnicy Trójmiasta idzie pełną parą
Przypomnijmy ów plan. Do końca lipca bieżącego roku powinna zostać przygotowana i zatwierdzona dokumentacja projektowa inwestycji, nad którą pracuje Biuro Projektowo-Konsultingowe „Kontrakt” z Gdańska. Kolejny etap to uzyskanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej – założenia mówią o dopełnieniu tego etapu do czerwca roku 2025. Potem oczywiście przetarg na wykonanie i sama budowa drogi, która może w najlepszym razie rozpocząć się w lutym roku 2026. Potrwać może około dwóch lat, czyli obejście drogowe Sztumu może zostać otwarte w połowie roku 2028. Za cztery lata – oczywiście „przy dobrych układach”, co jak na taką inwestycję wcale nie jest długim okresem czasu.
Warto przypomnieć, że inwestorem budowy obwodnicy w imieniu Skarbu Państwa jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, bowiem nowa szosa będzie elementem drogi krajowej nr 55 Malbork – Kwidzyn. Rozważano trzy warianty obejścia Sztumu: jeden od zachodu, dwa od strony wschodniej. Wybrano wschodni – obwodnica zaczynać się będzie na północnych rogatkach miasta, na wysokości obecnej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Potem obiegnie okolicami Barlewic i Czernina, do obecnej DK 55 włączy się ponownie w okolicy Sztumskiej Wsi. Długość nowej trasy to około 10 km.
Choć lokalny samorząd nie jest stroną inwestycji, jego rola w całym projekcie ogromna – choćby w załatwianiu licznych formalności, dotyczących spraw gruntowych pod przyszłą drogę. Z drugiej strony Sztum już od wielu lat boryka się z problemem intensywnego ruchu samochodowego przebiegającego drogą 55 przez ścisłe centrum miasta. Ulice wprawdzie zmodernizowano i poszerzono, powstały nowe ronda, lecz mieszkańcy odczują realną ulgę dopiero po wyprowadzeniu aut jadących tranzytem poza miasto.
ZOBACZ TAKŻE: Kaczki i łabędzie pod eskortą policjantów z Gdyni i Sztumu
Powracając do rządowego programu 100 obwodnic w województwie pomorskim – w jego ramach powstać ma 5 takich inwestycji. Już gotowa jest obwodnica Brzezia na DK 25, w różnych stadiach realizacji pozostają obwodnice: Człuchowa na DK 22 i DK 25; Słupska i Kobylnicy na DK 21; Starogardu Gdańskiego na DK 22; no i Sztumu. Najbardziej zaawansowane są prace przy obejściu drogowym Starogardu. Przetargi na wykonanie dróg mają być ogłoszone w roku bieżącym i przyszłym.
Pewne wątpliwości co do sztumskiej obwodnicy pojawiły się także po ujawnieniu – jeszcze przez poprzednią ekipę rządową – planów budowy linii kolejowych szybkich prędkości do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ostatecznie taka linia ma jednak przebiegać na wschód od Sztumu, oczywiście jeśli w ogóle zostanie zrealizowana.
Napisz komentarz
Komentarze