Polikarp N. to franciszkanin, który przez ponad 20 lat pracował w Watykanie w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej jako łacinnik. Jesienią 2022 roku został nagle zawieszony w posłudze przez papieża Franciszka, a rok później usłyszał zarzuty, które objęto teraz aktem oskarżenia. Postępowanie w jego sprawie zostało zainicjowane przez Delegata do spraw Ochrony Dzieci i Młodzieży w jego zakonie i było początkowo, pod nadzorem prokuratury, prowadzone przez funkcjonariuszy z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Zakonnik oskarżony o przestępstwa seksualne. Nie przyznaje się do winy
ZOBACZ TEŻ: 64-letni duchowny podejrzany o wykorzystywanie seksualne małoletnich trafił do aresztu
- Do czynów objętych aktem oskarżenia dochodziło w latach 2006–2016 w różnych miejscach, na terenie Polski oraz poza graniami kraju. Oskarżony zarzuconych przestępstw dopuścił się wielokrotnie wykorzystując zaufanie wynikające z pełnionej roli przewodnika duchowego, podstęp, pretekst między innymi wykonywania praktyk religijnych i wyzyskania błędu pokrzywdzonych co do charakteru czynności, doprowadzając do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej – zaznacza prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Przygotowany przez gdańskich śledczych akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Elblągu. Wśród przestępstw zarzucanych duchownemu znalazły się tzw. seksualne wykorzystanie zależności i zgwałcenie małoletniego poniżej 15 lat (także doprowadzenie innej osoby do poddania się „innej czynności seksualnej”). Spośród czynów, o które oskarżony jest Polikarp N. zagrożone najsurowszą karą - od 3 do 15 lat więzienia – są przestępstwa doprowadzenia podstępem do obcowania płciowego, czego mężczyzna miał dopuścić się aż ośmiokrotnie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bytów: Brutalny mord i podpalenie, by ukryć ślady? 3 osoby z zarzutami
- Łącznie prokurator zarzucił oskarżonemu popełnienie 14 przestępstw na szkodę 4 małoletnich pokrzywdzonych. Większość zarzutów dotyczy czynów, w chwili których małoletni nie mieli ukończonych 15 lat – wskazuje prok. Grażyna Wawryniuk.
Zakonnik, który przebywa w areszcie nie przyznaje się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw, a przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego odmówił złożenia wyjaśnień.
Napisz komentarz
Komentarze