Pod koniec minionego tygodnia, policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, gdy patrolowali ulice miasta, przypadkowo natknęli się na mężczyznę szarpiącego się ze sklepowym personelem.
- Wtedy wybiegli z pojazdu służbowego by udzielić wsparcia pracownikom sklepu, a ich podejrzenia okazały się słuszne - wskazuje mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk z zespołu prasowego KWP Gdańsk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Po pijanemu ukradł busa, wjechał nim w znak i... sobie poszedł
Właśnie jako czyn rozbójniczy potraktowane zostało zachowanie domniemanego złodzieja, który według relacji funkcjonariuszy ukradł ze sklepu 7 dużych czekolad, które schował pod kurtką a następnie zaczął uciekać. Powstrzymać próbowali go pracownicy, 22-latek uderzył ich przewracając i znów próbował zbiec, prowokując policyjną interwencję. Gdańszczanin został doprowadzony na komisariat, a następnego dnia usłyszał zarzuty.
Warto zaznaczyć, że generalnie od października 2023 roku, jeżeli wartość skradzionego mienia nie przekracza 800 złotoch (wcześniej: 500 zł), sytuacja traktowana jest jako wykroczenie, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Dopiero powyżej tej kwoty sprawa uznawana jest za przestępstwo. Choć w tym przypadku, wartość skradzionych słodyczy sięgała zaledwie około 100 zł, potraktowana została z całą surowością.
SPRAWDŹ TEŻ: Pracował w fabryce jako ochroniarz. W nocy wpuszczał złodziejkę-wspólniczkę
- Kradzież rozbójnicza to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat. Sprawca tego czynu najpierw dopuszcza się kradzieży a następnie chcąc utrzymać się w posiadaniu kradzionego przedmiotu stosuje przemoc, bądź grozi jej użyciem – tłumaczy mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk. - Z uwagi na szarpanie się z pracownikami sklepu i zadawanie uderzeń przez podejrzanego, grozi mu odpowiedzialność karna za popełnienie przestępstwa. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Kradzież rozbójnicza to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat. Sprawca tego czynu najpierw dopuszcza się kradzieży a następnie chcąc utrzymać się w posiadaniu kradzionego przedmiotu stosuje przemoc, bądź grozi jej użyciem – przypomina.
Napisz komentarz
Komentarze