Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kontroler lotów z Gdańska przywrócony do pracy przez sąd znów nie pracuje

Lider Gdańskiego Związku Zawodowego Pracowników Kontroli Ruchu Lotniczego został dyscyplinarnie zwolniony w pracy w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej m.in. po tym jak przed ponad rokiem w TVN24 zabierał głos w kontekście braków w obsadzie stanowisk kontrolerów na lotnisku w Rębiechowie. Jak poinformowała wspomniana stacja telewizyjna, mężczyznę sądowy nakaz przywrócił do pracy, ale tylko na chwilę, bo pracodawca zwolnił go z obowiązku świadczenia pracy.
Kontroler lotów z Gdańska przywrócony do pracy przez sąd znów nie pracuje

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Korzenie opisywanej sprawy sięgają sytuacji z jesieni 2022 roku, gdy występowały braki kadrowe w personelu kontroli na gdańskim lotnisku.

CZYTAJ TEŻ: Samoloty startowały i lądowały w Gdańsku bez nadzoru kontrolerów. Agencja nie zaprzecza

Jak relacjonuje TVN24, pełniący wówczas funkcję przewodniczącego Gdańskiego Związku Zawodowego Pracowników Kontroli Ruchu Lotniczego, Michał Mikołajczak został zwolniony dyscyplinarnie w listopadzie 2022 roku. Powodem miały być m.in. dwie wypowiedzi związkowca, wyemitowane we wspomnianej stacji oraz programie „Fakty TVN” w związku z brakami kadrowymi wśród kontrolerów. Jak poinformował TVN24.pl – cytując podstawę dyscyplinarnego zwolnienia – chodziło o to, że Michał Mikołajczak miał skomentować tę sprawę „stawiając w niezwykle złym świetle Pracodawcę, ujawniając jednocześnie szczegóły pracy operacyjnej”.

Ponieważ były przewodniczący organizacji gdańskich kontrolerów lotów nie zgadzał się z decyzją Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP), sprawę postanowił rozstrzygnąć przed sądem pracy, a w toku postępowania, w ramach tzw. zabezpieczenia Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy postanowił nakazać PAŻP przywrócenie związkowca do pracy na stanowisku kontrolera ruchu na lotnisku w Gdańsku.

Jednak – o czym również poinformował TVN24 – w rok po zwolnieniu już po kilku dyżurach od przywrócenia do pracy, przełożeni Michała Mikołajczaka postanowili zwolnić go „z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia”. Represje spotkać miały również innych kontrolerów udzielających się w ogólnopolskim Związku Zawodowym, Pracowników Kontroli Ruchu Lotniczego i sprawujących w nim najważniejsze funkcje.

PAŻP nie ma sobie nic do zarzucenia, albowiem działa na podstawie i w granicach przepisów, szanując swoje zadania, w szczególności konieczność zapewnienia bezpieczeństwa w kontroli ruchu lotniczego" – odpowiedział pytany przez TVN24 o sprawę Michała Mikołajczaka, rzecznik prasowy PAŻP Tomasz Modrzejewski. – „W tej sprawie PAŻP złożyła nie tylko zażalenie, ale wniosek zmierzający do uchylenia zabezpieczenia z uwagi na działanie pracownika po udzieleniu zabezpieczenia. PAŻP nie może jednak ujawniać treści dokumentów w sprawach indywidualnych sporów pracowniczych – natomiast redakcja ma prawo zabiegać o ich uzyskanie we właściwym trybie od Sądu” – dodał cytowany w tym samym kontekście, wskazując, że wiedza na ten temat z pewnością przekonałaby również redakcję tej telewizji informacyjnej do oceny „o celowości, konieczności i zgodności z prawem” postępowania PAŻP.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gdynia: Zarzuty za śmiertelne pobicie przy ul. Morskiej. Podejrzani byli pijani

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama