Spłonęły samochody Fundacji z Pompą, pomagającej dzieciom chorym na białaczkę. To podpalenie?
O „ogromnej stracie”, jaka spotkała ostatnio ich organizację, za pomocą mediów społecznościowych poinformowali w środę, 8 listopada pracownicy Fundacji z Pompą – Pomóż Dzieciom z Białaczką. Jak tłumaczą, spłonęły doszczętnie należące do niej trzy samochody, z czego dwa to minivany, na co dzień używane do załatwiania fundacyjnych spraw.
PRZECZYTAJ TEŻ: Paliły się samochody na jednym z parkingów przy lotnisku w Rębiechowie!
– Z tego powodu zostaliśmy praktycznie bez możliwości transportowych – często woziliśmy nimi przedmioty, które nie mieszczą się do zwykłych aut osobowych. Po wybuchu wojny na Ukrainie służyły także uchodźcom, którzy trafili na leczenie do Gdańska. Dojazdy na badania, przeprowadzki – tymi autami mogliśmy zapewnić im opiekę – czytamy w relacji, jaką zamieszczono w sieci.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nocny pożar na Chełmie w Gdańsku! Spłonęły 3 samochody
A dalej: – Kropelka – bardzo lubiana przez wszystkich maskotka Fundacji z Pompą – przez jakiś czas nie dotrze do chorych onkologicznie dzieci, małych pacjentów Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii UCK w Gdańsku. Nie zmieści się do małego auta, bo jest po prostu za duża. Często trzeba jej nawet „pomóc” przejść przez zwykłe drzwi czy wsiąść do windy. Tak samo z fundacyjnym namiotem – przewiezienie go, nawet w dużym aucie wymagało wyjęcia dwóch rzędów siedzeń.
To było podpalenie – najpierw stwierdzili gaszący nasze auta strażacy, a następnego dnia potwierdził biegły, który oglądał wypalone wraki. Na szczęście, nikomu z nas nic się nie stało. Jednak obraz spalających się samochodów, ogień sięgający koron drzew, na długo zostanie w naszych głowach. Jest mi ogromnie przykro, ciężko uspokoić emocje. Wartość aut nie była duża, ale znaczenie w działalności Fundacji – ogromne.
Marta Czyż-Taraszkiewicz / prezes Fundacji z Pompą
Stwierdza także: – My damy radę. Do szkoły, na uczelnię, do pracy dojdziemy na piechotę, pojedziemy rowerem czy komunikacją miejską. Jednak dla działalności Fundacji strata dwóch dużych aut to prawdziwa katastrofa.
Spłonęły samochody Fundacji z Pompą. Policja prowadzi dochodzenie
Zgłoszenie w sprawie pożaru samochodów, do którego doszło przy ul. Sobieskiego w Gdańsku, do policjantów trafiło w środę, 1 listopada 2023 nad ranem. Gdańscy funkcjonariusze precyzują, że ogień zniszczył łącznie 4 auta (a więc, prócz 3 fundacyjnych, jeszcze jeden dodatkowy pojazd).
PRZECZYTAJ TEŻ: Pożar samochodu na ulicy Węgrzyna w Gdańsku!
– Po ugaszeniu pożaru na miejscu pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy wykonali oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Policyjny technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną. Kryminalni sprawdzili, czy teren jest objęty działaniem kamer monitoringu – relacjonuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Wstępna opinia biegłego nie wykazała przyczyny pożaru, będzie ona ustalana podczas prowadzonego postępowania. Pokrzywdzony oszacował straty na ponad 20 tysięcy złotych. Policjanci prowadzą pod nadzorem prokuratora dochodzenie w sprawie zniszczenia mienia, aby jak najszybciej ustalić i zatrzymać sprawców. Za tego typu przestępstwo grozi kara nawet 5 lat więzienia.
asp. sztab. Mariusz Chrzanowski / oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku
Napisz komentarz
Komentarze