Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdańsk: Chirurg-onkolog wykorzystywał seksualnie swoje pacjentki. Jest wyrok

Chirurg-onkolog Marek Ł., oskarżony o molestowanie seksualne swoich pacjentek, usłyszał w czwartek, 2 listopada wyrok 10 lat pozbawienia wolności oraz 10-letni zakaz wykonywania zawodu. Do przestępstw miało dochodzić w latach 2006-2017. Pokrzywdzonych zostało kilkadziesiąt kobiet. Wyrok jest nieprawomocny.
lekarz

Autor: Pizabay | Zdjęcie ilustracyjne

Wykorzystywał seksualnie swoje pacjentki. Chirurg-onkolog z Gdańska usłyszał wurok

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku w czwartek, 2 listopada zapadł wyrok w głośnej sprawie wykorzystywania pacjentek przez gdańskiego chirurga-onkologa. W 2019 r. prokuratura oskarżyła mężczyznę o molestowanie kobiet w trakcie wykonywania badań onkologicznych.

Śledczy ustalili, że w latach 2006-2017 w gabinecie Marka Ł. mogło dojść do 120 przestępstw o charakterze seksualnym. Pokrzywdzonych miało zostać 88 pacjentek. Postępowanie wszczęto już w 2014 r., gdy do organów ścigania zgłosiła się jedna z ofiar. Śledztwo ruszyło na dobre dopiero, gdy kobiecie udało się nagrać zachowanie lekarza podczas jednej z kolejnych wizyt.

PRZECZYTAJ TEŻ: Podawał się za fotografa i wykorzystywał seksualnie. Prokuratura chce zaostrzenia kary

Po wniesieniu aktu oskarżenia gdańska prokuratura informowała o dziewięciu przypadkach doprowadzenia podstępem do obcowania płciowego. Pozostałe zarzuty dotyczyły doprowadzenia pacjentek do poddania się innej czynności seksualnej. W jednym przypadku poszkodowaną była dziewczynka mająca mniej niż 15 lat. Mężczyzna nie przyznawał się do winy.

Marek Ł. w czwartek usłyszał wyrok 10 lat pozbawienia wolności oraz 10-letni zakaz wykonywania zawodu. Ponadto sąd zasądził zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonych w wysokości od 20 do 30 tys. zł.

PRZECZYTAJ TEŻ: 64-letni duchowny podejrzany o wykorzystywanie seksualne małoletnich trafił do aresztu

Wyrok jest nieprawomocny. Z uwagi na dobro pokrzywdzonych, proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama