Przed dwoma laty ówczesny szef Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, Bartłomiej Obajtek ogłosił, że pomorscy leśnicy rezygnują z ekologicznego certyfikatu FSC, przyznawanego za zrównoważoną gospodarkę leśną. W tle było ograniczenie kontroli nad rosnącą wycinką lasów. Dziś leśnicy ogłaszają, że gdańska RDLP zamierza certyfikat odzyskać.
Z ponad 20 tys. ha lasów Nadleśnictwa Gdańsk, 13 tysięcy hektarów zostanie uznane za lasy cenne społecznie - przekazano na konferencji w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. Rozpoczęły się już obrady gdańskiego zespołu do spraw lasów społecznych, który pomoże opracować ogólnopolskie zasady wyznaczania tego typu drzewostanów.
Czy po zmianie władzy zmieni się polityka leśna na Pomorzu? Czy uda się powstrzymać wycinki w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym? Jaki wpływ na gospodarkę leśną będą mieli mieszkańcy, aktywiści i samorządowcy? I czy uda się uratować pomorskie lasy przed globalnym ociepleniem? Na te i wiele innych, ważnych dla środowiska pytań odpowiada w pierwszej długiej rozmowie Andrzej Schleser, nowy Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
Do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku w poniedziałek, 15 stycznia rano dotarła informacja o odwołaniu dyrektora Bartłomieja Obajtka, prywatnie brata prezesa Orlenu. Bartłomieja Obajtka zastąpił Andrzej Schleser, który m.in. kierował opracowaniem planów ochrony rezerwatów przyrody na terenie pomorskich lasów.
Do dyskusji po uznaniu przez wojewodę za nieważną uchwały o ochronie TPK, włączyła się Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych. - Sugerowanie, że uchylenie przez Wojewodę Pomorskiego planu ochrony może oznaczać dalsze, niekontrolowane wycinki i wyniszczenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, jest nadużyciem - czytamy w piśmie RDLP.