prokuratura Gdańsk

Wystawiając reklamówkę z nieżyjącym noworodkiem na balkon, dopuścili się – zagrożonego karą nawet do 2 lat więzienia – znieważenia zwłok. Jednak, jak na razie, nic nie wskazuje na to, by przyczynili się do śmierci swojego dziecka. To wstępne ustalenia prokuratury dotyczące ukraińskiego małżeństwa i głośnej sprawy makabrycznego odkrycia w Gdyni z piątku, 27 października.

Zaplanowane zabójstwo męża miało poprzedzić rozwód, który oznaczałby utratę przez 32-latkę prawa do spadku. Wykonawcą zbrodni był kochanek kobiety. Gdański sąd skazał oboje oskarżonych za mord, do którego doszło jesienią 2021 roku w Malborku, na wyroki 25 lat więzienia. Orzeczenie nie jest jednak prawomocne.

Kryminalni Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wraz z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie zatrzymali 34-latka, podejrzanego o brutalne zabójstwo 54-letniego mężczyzny, do którego doszło w połowie lutego na terenie ogrodów działkowych w Rumi. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu dożywocie.

Nie żyje roczna dziewczynka z Wejherowa. Na razie nie są znane przyczyny i okoliczności śmierci dziecka. W poniedziałkowe przedpołudnie zaplanowano sekcję zwłok małej wejherowianki.