hossa

Mody na wyburzanie i budowanie od nowa ciąg dalszy. Tym razem z gdańskiego krajobrazu zniknie budynek Centromoru. Ale to dobrze, ponieważ jest po prostu szkaradny. Nowy właściciel, firma Hossa, planuje w jego miejscu postawić nowy, siedmiopiętrowy obiekt. Na razie jednak nie wiadomo, jak będzie wyglądał.

To nowa inwestycja Hossy w Chwarznie-Wiczlinie, w otoczeniu dobrze rozwiniętej infrastruktury miejskiej. Atutem osiedla ma być kameralny charakter oraz proekologiczne rozwiązania budowlane.

W gdańskim Garnizonie zaparkowały kolejne firmy. CCL Speciality Cartons zdążyła się już zadomowić w budynku Hiro, a Masterlife Solutions wprowadził się do budynku Omega we wrześniu. W obu przypadkach przeważający głos w wyborze nowych siedzib mieli pracownicy.

Dokładnie 99 metrów liczyć ma budynek hotelowo-mieszkalny, który powstać ma na Przymorzu w Gdańsku, a nosić będzie wdzięczną nazwę Big Boy. Po ukończeniu zajmować może trzecie miejsce wśród najwyższych budynków Trójmiasta – dla porównania wieża Bazyliki Mariackiej liczy 82 m wysokości. Pierwotne plany dotyczyły budynku o wysokości aż 200 metrów, byłby to wtedy najwyższy drapacz chmur w regionie. Deweloper, firma Hossa, otrzymał już pozwolenie na budowę dwukrotnie niższego „Dużego Chłopca” przy ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Natomiast nie zapadła jeszcze decyzja o rozpoczęciu prac budowlanych. Czasu na jej podjęcie jest sporo, trzy lata od chwili uprawomocnienia się pozwolenia na budowę. – Nigdy się nie spieszymy – usłyszeliśmy w firmie Hossa.