Sejmowa komisja budżetowa odrzuciła właśnie poprawkę Senatu, przywracającą w tegorocznym budżecie pełną dotację na finansowanie nauki języków mniejszości narodowych i etnicznych, w tym języka kaszubskiego. - To pokazuje niestety, jak mogą w tej sprawie zagłosować posłowie Zjednoczonej Prawicy - mówi prof. Cezary Olbracht-Prondzyński, szef Instytutu Kaszubskiego. Zmniejszeniu subwencji oświatowej na ten cel sprzeciwiają się politycy opozycji, m.in. pomorscy członkowie Polski 2050. List otwarty do parlamentarzystów z Pomorza napisali też działacze Stowarzyszenia Ziemia Pucka.
Burmistrz Bytowa Ryszard Sylka, poseł Zbigniew Konwiński oraz senator Stanisław Lamczyk podczas konferencji prasowej w Bytowie zaprotestowali przeciwko planom zmniejszenia środków w budżecie państwa na nauczanie języków regionalnych i mniejszościowych.
40 mln złotych mniej w 2022 roku i niemal 120 milionów złotych w kolejnym – taka poprawka do budżetu, zakładająca zmniejszenie środków na naukę języków mniejszości narodowych, etnicznych i języka regionalnego w szkołach, została przyjęta przez Sejm. I choć jej autor – poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski – twierdzi, że chodzi wyłącznie o zmniejszenie dotacji na naukę języka niemieckiego, by zagwarantować „przywracanie symetrii w polsko-niemieckich relacjach”, to przedstawiciele mniejszości wskazują, że „poprawka ta godzi w obywateli polskich należących do mniejszości i społeczności posługującej się językiem regionalnym – kaszubskim”.