Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdańsk upamiętni żydowskie getto z czasów II wojny światowej

Jeszcze w tym roku, wiosną lub latem, Gdańsk upamiętni żydowskie getto, które istniało w mieście w czasie II wojny światowej.
Gdańsk upamiętni żydowskie getto z czasów II wojny światowej

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Wybrano już miejsce pamięci. To okolice Wyspy Spichrzów, przestrzeń, gdzie stał kiedyś spichlerz Czerwona Mysz. To jednobudynkowe getto zajmowali między innymi gdańscy Żydzi. Był to ostatni przystanek przed ich deportacją do obozów koncentracyjnych. Spichlerz spłonął w 1945 roku.

Informację o upamiętnieniu jako pierwsze podało Radio Zet.

- Temat upamiętnienia getta, które mieściło się w spichlerzu przy obecnej ulicy Owsianej, pojawił się już w 2008 roku – powiedział nam Maciej Buczkowski z Biura Prezydenta Gdańska. - Ale nieuregulowana sytuacja własnościowa w obszarze Wyspy Spichrzów nie pozwoliła na realizację projektu. Teraz wróciliśmy do tematu. Obradowała już w tej sprawie Komisja Pomnikowa. Do współpracy zaprosiliśmy Gminę Żydowską, która aktywnie uczestniczy w tym procesie. Wyłoniliśmy wstępną lokalizację, czyli okolice Wyspy Spichrzów, do decyzji pozostała jeszcze formuła upamiętnienia, tablica, może postument. Także kwestia, w jakich językach będzie utworzony opis tego historycznego miejsca. Być może upamiętnienie będzie miało formę artystyczną, ale to - póki co - pieśń przyszłości, na razie zależy nam, by pojawiła się tablica informacyjna. Chcielibyśmy, by lokalizacja pozwoliła na organizację w tej przestrzeni ewentualnych wydarzeń rocznicowych związanych z pamięcią o mieszkańcach Gdańska pochodzenia żydowskiego.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: W Gniewie upamiętniono społeczność żydowską. Żyła w miasteczku do 1939 roku

O upamiętnienie żydowskiego getta, które podczas II wojny istniało w Gdańsku, apelował niedawno w „Times of Israel” poeta, muzyk, społecznik Grzegorz Kwiatkowski. W artykule „Zapomniane getto w sercu Gdańska” czytamy:

Więzienie w spichlerzu Czerwona Mysz było ostatnim przystankiem dla tysięcy ludzi przed wywiezieniem ich do obozów koncentracyjnych w Stutthofie, Auschwitz i Treblince. Budynek już nie istnieje. Miejsce śmierci, cierpienia i upokorzenia jest teraz pustym placem. (…) Mieszkańcy Gdańska i miliony turystów, którzy co roku odwiedzają to miasto, powinni wiedzieć o piekle, jakie jedni ludzie zgotowali innym ludziom w tym miejscu podczas II wojny światowej. Wierzymy, że opublikowanie tego apelu w Times of Israel przypomni miastu Gdańsk o obowiązku wobec mieszkańców i zachęci władze do podjęcia skuteczniejszych działań. (…) Apelujemy do władz miasta Gdańska o upamiętnienie getta. Pamięć o jego mieszkańcach: właścicielu drogerii Juliuszu Lachmannie, weteranie I wojny światowej Oskarze Davidzie, nauczycielce muzyki i miłośniczce teatru Doris Lencner oraz tysiącach innych ofiar tego nieszczęsnego miejsca nie może zaginąć. Dziś ruchy negujące Holokaust stają się coraz silniejsze. Polaryzacja społeczna pogłębia się. Wszystko wskazuje na ponurą prognozę, że zmierzamy w kierunku nieprzewidywalnego rozładowania napięć, a krwawa inwazja Rosji na Ukrainę nie jest końcem, ale przerażającym początkiem globalnej burzy nienawiści. Wierzymy, że prosty gest, jakim jest przywrócenie pamięci upokorzonym i zamordowanym, odda cześć ofiarom, a także pomoże przeciwdziałać eskalacji nienawiści”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama