Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Będzie więcej pieniędzy dla hospicjów. Czy zasypią dziurę inflacyjną?

Szykuje się zmiana taryf w opiece paliatywnej i hospicyjnej. – Nakłady wzrosną o 12 procent – mówi Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej w Gdańsku, dodając, że choć każda podwyżka jest cenna, to obecna oferta i tak nie nadąża za inflacją.
hospicjum

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

W listopadzie 2022 roku Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej w dramatycznym apelu do Ministerstwa Zdrowia zwróciło uwagę na ciężką sytuację hospicjów. Przypomniano, że z jednej strony znacząco wzrosła liczba chorych wymagających leczenie paliatywnego, z drugiej zaś placówki muszą zmierzyć się z szalejącą inflacją.

Będzie więcej pieniędzy dla hospicjów. Co to oznacza?

Przed kilkoma dniami do prowadzących hospicja trafiły pisma Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji z prośbą o podanie kalkulacji kosztów niezbędnych do ustalenia taryfy świadczeń. Oznacza to, że podjęto wreszcie decyzję o dofinansowaniu działalności hospicyjnej.

Jest się z czego cieszyć?

– To jest wzrost o 12 procent – twierdzi Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej w Gdańsku. – Każda podwyżka jest cenna, natomiast nie nadąża ona za inflacją. Nasze hospicjum nadal potrzebuje pomocy. Mamy budynek, który musi być ogrzewany. Również koszty leków stale idą w górę. W hospicjum domowym rosną ceny paliwa.

PRZECZYTAJ TEŻ: Pomorskie Hospicjum dla Dzieci pomaga dzieciom, ale i ich rodzinom

Obecnie pieniądze z NFZ pokrywają, w zależności od rodzaju świadczeń, około 75-85 procent wydatków gdańskiego hospicjum.

Katarzyna Kałduńska

Podobnie wyglądają proporcje w Fundacji Dom Hospicyjny w Pruszczu Gdańskim, gdzie każdego miesiąca Fundusz przelewa 52 tys. zł.

– Muszę każdego miesiąca dozbierać 15 tys. zł. Za amortyzację samochodu, paliwo, wywóz odpadów medycznych płacę z pieniędzy Fundacji – mówi prezes Katarzyna Kałduńska. – W tej chwili pieniądze z NFZ pozwalają na zatrudnienie medyka na etacie, czyli z ośmiogodzinnym dniem pracy. Równocześnie Fundusz obliguje nas do sprawowania opieki 24 godziny na dobę. I na to już nie starcza, dlatego z uzbieranych pieniędzy muszę zatrudniać medyków dyżurujących pod telefonem.

PRZECZYTAJ TEŻ: Otwarto Dom Nadziei w kartuskim Hospicjum Stacjonarnym

Katarzyna Kałduńska dodaje, że bardzo się cieszy z wszczęcia procedury i coraz bardziej widocznych starań, by lepiej finansować opiekę paliatywną. Równocześnie zaznacza:

– Dopiero kiedy przestanę żebrać, powiem, że jest dobrze.

Prezes Fundacji Dom Hospicyjny w Pruszczu Gdańskim liczy jeszcze na zniesienie limitów przyjęć chorych.

– Nadal pacjenci oczekują na miejsca, a przecież nikt nie powinien czekać na umieranie w domu – mówi. – Staramy się przyjmować osoby wymagające leczenia bólu, bliskie śmierci, ale jest to okupione nasza ogromną pracą.

1,5 proc. na rzecz organizacji pożytku publicznego może pomóc

Tak czy inaczej, nawet przy wyższym poziomie finansowania hospicja nie będą w stanie utrzymać się bez naszej pomocy. Warto przypomnieć, że w tym roku podatnicy mają możliwość przekazania już nie 1 proc., ale 1,5 proc. swojego podatku z deklaracji rocznej PIT na rzecz dowolnie wybranej organizacji pożytku publicznego. Nowelizacja ustawy o pożytku ma zapobiec stratom wynikającym z wprowadzenia w ubiegłym roku zmian podatkowych Polskiego Ładu.

– Zmniejszyła się grupa podatników mogących przekazać część podatku – mówi Anna Janowicz. – Dlatego apelujemy, by każdy, kto może przekazywał 1,5 proc. na jakąkolwiek organizację pozarządową. Jest to najtańszy sposób wsparcia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama