Zatrucie czadem w Rumi! Trzy osoby w szpitalu
Do zdarzenia doszło czwartkowym wieczorem, 22 grudnia w jednym z mieszkań przy ul. Kornela Makuszyńskiego w Rumi. Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie natychmiast zareagowali na wiadomość o ulatniającym się, prawdopodobnie, tlenku węgla, na miejsce zdarzenia przybyły dwa zastępy. Z mieszkania wyprowadzono dwie dorosłe osoby: 29-letnią kobietę i 32-letniego mężczyznę, oraz sześcioletnie dziecko.
Szczęściem w nieszczęściu, wszyscy musieli przebywać w zasięgu nadmiernego stężenia gazu dość krótko, ponieważ dorośli uskarżali się na zawroty głowy, dziecko nie zdradzało jeszcze żadnych objawów zatrucia. Wszyscy zostali odwiezieni do szpitala.
PRZECZYTAJ TEŻ: Sześć osób zabranych do szpitala po zatruciu czadem w Rokitnicy
Strażacy w podobnych przypadkach dokonują zawsze analizy stężenia tlenku węgla w powietrzu wewnątrz mieszkania, i ustalają miejsce jego wydzielania. W tym zdarzeniu groźny gaz wydobywał się z niesprawnego piecyka gazowego. Mieszkanie dokładnie przewietrzono, konieczne będzie dokładne sprawdzenie stanu instalacji grzewczej oraz wentylacji.
Tlenek węgla – cichy zabójca
Tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie, pierwsze objawy zatrucia zaniepokoiły mieszkańców i wezwali pomoc. Tlenek węgla jest śmiertelnie groźnym gazem, ponieważ łączy się z hemoglobiną w krwi, uniemożliwiając dopływ tlenu do komórek ciała. Na domiar złego, jest bezwonny i bezbarwny, nie sposób więc wyczuć go w powietrzu. W mieszkaniach wydobywa się najczęściej z nieszczelnych i niesprawnych urządzeń grzewczych, nieszczelnych instalacji kominowych, zwłaszcza przy źle działającej wentylacji.
Napisz komentarz
Komentarze