Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Zmarł na komendzie policja. Sekcja nie dała odpowiedzi

Nie ma jeszcze ostatecznej wiedzy co do przyczyn śmierci 64-letniego mężczyzny, który w weekend zmarł w areszcie kartuskiej policji. Sekcja zwłok nie dała jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o przyczynę jego śmierci. Pewne jest jedynie, że na ciele denata nie znaleziono żadnych śladów urazów czy przemocy fizycznej.
Zmarł na komendzie policja. Sekcja nie dała odpowiedzi

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Do zdarzenia doszło w sobotę, 3 grudnia. Do policyjnego aresztu w Komendzie Powiatowej Policji w Kartuzach trafił 64-latek. Mężczyzna był nietrzeźwy, został zatrzymany w związku z awanturą domową. Zanim 64-latek trafił do aresztu został przebadany przez lekarza.

Kiedy dyżurny KPP Kartuzy poszedł do zatrzymanego - zauważył, że dzieje się z nim coś niedobrego. Podjęto akcję reanimacyjną. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować.

We wtorek, 7 grudnia, przeprowadzona została sekcja zwłok 64-latka. Wstępnie, jako przyczynę śmierci zatrzymanego mężczyzny, wykluczono działanie osób trzecich. Na razie nie ma jednak wskazania bezpośredniej przyczyny zgonu 64-latka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kartuzy. Śmierć w budynku Komendy Powiatowej Policji

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków oraz nieumyślnego spowodowania śmierci przez funkcjonariusza. Jaki będzie finał prowadzonej sprawy okaże się dopiero po uzyskaniu ostatecznej opinii biegłego.

- Na ciele 64-latka nie było żadnych śladów użycia przemocy fizycznej ani innych obrażeń – mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, pełniąca funkcję rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Ujawniono jedynie zmiany chorobowe. Biegła nie wskazała prawdopodobnej przyczyny śmierci mężczyzny. Musimy poczekać aż biegła opracuje nam opinię.

W tym celu zlecono przeprowadzenie dodatkowych badań histopatologicznych, które pozwoliłyby dokładnie ustalić przyczyny zgonu 64-latka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama