– Większość samorządów w Polsce nie może zbilansować bieżących dochodów i kosztów, oraz nie mają ani złotówki na inwestycje. Takiej sytuacji jeszcze nie było, a kieruję gminą Chojnice 32 lata – wzdycha wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański.
Jak wykazuje, wpływ na stan budżetu samorządów mają edukacja (bon oświatowy) oraz ceny energii.
– Dziesięć lat temu bon oświatowy wystarczał nam na pokrycie 95 procent kosztów bieżących funkcjonowania oświaty. Dziś starcza na 50 proc. Jako gmina Chojnice dokładamy do oświaty 15 mln zł rocznie! – mówi wójt Szczepański.
PRZECZYTAJ TEŻ: Oszczędności zaczęli od kultury. Czy filia biblioteki w Chojnicach zostanie zamknięta?
I jak podkreśla, argumenty strony rządowej, że na przestrzeni ostatnich lat nakłady na oświatę wzrosły, ale jest niż demograficzny, nie pasują do gminy Chojnice.
– Jako kraj mamy jeden z najgorszych wskaźników przyrostu mieszkańców, bo podobno kobiety piją... Większej bzdury w życiu nie słyszałem. W gminie Chojnice jest coraz więcej uczniów, gdyż takie jak my gminy obwarzankowe notują dodatni przyrost mieszkańców. My mamy więcej uczniów niż 10 lat temu. Kiedyś szansą awansu cywilizacyjnego było wyrwanie się ze wsi do miasta. Dziś jest odwrotnie – podkreśla Szczepański.
PRZECZYTAJ TEŻ: Najemcy w Chojnicach zalegają z płatnościami. Coraz więcej za lokale użytkowe
Gmina Chojnice nie tylko dokłada do oświaty 15 mln zł, ale również o wiele więcej kosztuje ją nauczanie przedszkolne. Kilkanaście lat temu z przedszkola w gminie Chojnice korzystała co dziesiąta rodzina. Dziś dzieci do przedszkola posyła 80 proc. rodzin, i samorząd, zamiast 0,5 mln zł, dopłaca do przedszkoli 4 mln zł.
Czarę goryczy przelała jednak zapowiedź wyższych cen energii. Gmina Chojnice będzie płaciła 400 proc. więcej niż dotychczas. Dlatego wójt gminy Chojnice zapowiada radykalne kroki.
Gmina Chojnice tnie koszty. Co się zmieni?
– Za oświetlenie, za energię na 1800 lampach w gminie płaciliśmy do tej pory 1 mln zł, a teraz będą to 4 mln zł. Musimy podjąć zdecydowane działania, by oszczędzać na prądzie, i to nie dlatego, że gmina plajtuje, ale te wyższe opłaty są kosztem inwestycji, więc albo oświetlamy, albo przeznaczymy oszczędności na inwestycje – mówi Szczepański.
Dlatego w gminie Chojnice od 15 grudnia – do odwołania – będzie wyłączone publiczne oświetlenie między godzinami 23:00 a 5:00. Jedynym odstępstwem są miejscowości turystyczne, gdzie w nocy będą świecić lampy (ale tylko latem). Gmina przymierza się też do wymiany wszystkich lamp na ledowe (obecnie w gminie jest ich 1/3).
– Chcemy zaoszczędzić 2,5 mln zł rocznie, aby przeznaczać to na inwestycje – mówi Szczepański.
PRZECZYTAJ TEŻ: Feralne skrzyżowanie w Chojnicach. Będzie ponowna analiza ruchu
To nie wszystkie kroki. W gminie Chojnice nie będzie już możliwości wynajmu świetlic i domów kultury na imprezy okolicznościowe typu wesela, urodziny czy imieniny, bo, jak mówi wójt Szczepański, to „psi interes” dla gminy. Dopuszczalne będą jedynie spotkania komunijne oraz stypy.
Niestety, jest też zła wiadomość dla sportowców amatorów. W gminie skończy się również darmowy wynajmem sal sportowych dla mieszkańców.
Napisz komentarz
Komentarze