Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Fakty i mity o marihuanie medycznej

W kwestii skuteczności medycznej marihuany istnieje ewidentna rozbieżność pomiędzy stanowiskiem lekarzy specjalistów, a lekarzami wypisującymi recepty i pacjentami. Tak czy inaczej legalnie lub nielegalnie konopie indyjskie spożywa około 2,3 miliona Polaków.

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Po wpisaniu w wyszukiwarkę Google'a  hasła "marihuana medyczna" pojawiają się sponsorowane linki, odsyłające do poradni z lekarzami przyjmującymi online 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu.

- Nie ma żadnego problemu - mówi Maciej z Gdyni, pytany o zdobycie recepty na medyczną marihuanę. - Znalazłem Pomorskie Centrum Marihuany Leczniczej,  w Internecie wypełniłem wniosek i umówiłem się na wizytę w formie teleporady. Rozmowa z lekarzem trwała 40 minut. Uważam, że zostałem nie tylko dokładnie wypytany o moją chorobę, ale także przekazano mi wiele istotnych informacji. A potem przyszła recepta, którą zrealizowałem w aptece w centrum Gdyni.

Jedyny minus to koszty. Pierwsza wizyta kosztowała Macieja 200 złotych (dziś cena wzrosła do 300 zł), zakup 10 gramów suszu - 600 złotych. - Drożej niż "na mieście" - przyznaje Maciej. Do tego doszedł waporyzator (urządzenie do bezdymnej inhalacji), który można kupić za 200 -1200 złotych. Te "porządniejsze" kosztują od 500 złotych w górę.

O zaporowych cenach medycznej marihuany mówią także lekarze.

- Są to najdroższe produkty stosowane u osób z bólem przewlekłym - podkreślał podczas zorganizowanej przez gdyńskie Centrum Leczenia Bólu dyskusji "Medyczna Marihuana - fakty i mity" dr n. med. Marek Suchorzewski, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii, specjalista medycyny paliatywnej. A dr Jacek Kulesza, praktyk anestezjolog z Centrum Leczenia Bólu w Gdyni opowiadał o pacjentach, którzy wbrew wskazaniom medycznym palą medyczną marihuanę w lufkach od papierosów, przez fajki wodne lub przez e-papierosy.

- To jest niedopuszczalne - twierdzi lekarz. - Marihuana musi być odparowana (waporyzowana) w temperaturze od 170 do 220 stopni. Wtedy jest czynnym produktem. Ma ona ponad 530 różnych związków (w tym toksyczne i rakotwórcze), a tylko w takiej temperaturze ulatnia się jedynie THC i CBD.

Konopia siewna została dopuszczona w Polsce jako surowiec do produkcji produktów leczniczych w 2017 r. Nadal jednak, jak podkreśla dr Jacek Kulesza, nie podano  określonej dawki leczniczej, wskazań do stosowania, dawki toksycznej.

Dziś marihuanę medyczną (czyli susz z kwiatów konopi indyjskich, hodowanych w zamkniętych pomieszczeniach bez nawozów czy środków ochrony roślin) może wypisać każdy lekarz na receptę na podstawie swojego medycznego doświadczenia i objawów pacjenta. W ustaleniu dawkowania pomaga niemiecka Farmakopea.

CBD nie ma działania psychoaktywnego, THC - ma. THC ma działanie przeciwbólowe, zmniejsza spastyczność i napięcie mięśniowe i wzmaga apetyt. Z kolei CBD  może niwelować efekt psychoaktywny THC, ma działanie przeciwdrgawkowe

dr n. med. Marek Suchorzewski / specjalista anestezjologii i intensywnej terapii, specjalista medycyny paliatywnej

Legalne, nielegalne?

Sierpniowy dwutygodnik "Forbes" podał, że około 2,3 mln Polaków legalnie bądź nielegalnie spożywa konopie indyjskie, a rynek wart dziś 900 mln złotych za cztery lata urośnie do 2,2 mld złotych.

Dla niezorientowanych - jeszcze w latach 40. XX wieku marihuana była uważana za lek. Zakazano jej najpierw w USA, a potem przestano stosować na świecie.

Obecnie sytuacja się zmienia. Kolejne państwa dopuszczają legalną sprzedaż marihuany, choć powodujący odurzenie jeden ze składników konopi indyjskiej - tetrahydrokannabinol (THC ) nadal w większości krajów  jest zakazany lub jego sprzedaż podlega surowym regulacjom. Mniej rygorystycznie traktowany jest występujący w konopiach siewnych składnik CBD, czyli kannabidiol,który  może być w Polsce legalnie sprzedawany .

- CBD nie ma działania psychoaktywnego, THC - ma - wyjaśnia dr n. med. Marek Suchorzewski. - THC ma działanie przeciwbólowe, zmniejsza spastyczność i napięcie mięśniowe i wzmaga apetyt. Z kolei CBD  może niwelować efekt psychoaktywny THC, ma działanie przeciwdrgawkowe (w Polsce zostały zarejestrowanie dwa leki w leczeniu padaczki u dzieci), ponadto uspokajające, przeciwlękowe, przeciwzapalne. Uważa się, że CBD ma prawdopodobnie olbrzymi potencjał kliniczny i może być najważniejszym kannabinoidem, jaki do dziś wykryto.

Pod koniec 2019 r. w Polsce, w tym także w Trójmieście zaczęły pojawiać się pierwsze automaty oferujące produkty z CBD. Aby były legalne, oferowane tam produkty musiały zawierać mniej, niż 0,2 procent THC.

W 2020 r. pomorski Sanepid przeprowadził kontrolę, z której wynikało, że w części automatów wykryto wyższy od dopuszczalnego poziom tetrahydrokannabinolu.

- Obecnie takich kontroli nie prowadzimy - wyjaśnia Zbigniew Zawadzki, rzecznik WSSE w Gdańsku. - To zadanie policji.

W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku słyszę, że z pytaniami o ewentualne kontrole automatów należy zwrócić się do inspekcji sanitarnej.

Jest jeszcze jeden drobiazg. W "Gazecie Policyjnej" z sierpnia 2021 r. czytamy, że wiele automatów z suszem konopnym przyciąga wzrok obrazami marihuany. Tymczasem  sąd Unii Europejskiej uznał, że "liście marihuany nie mogą być znakiem towarowym, ponieważ sugerują, że produkty nim oznaczone mogą zawierać niedozwolone środki odurzające, co jest sprzeczne z porządkiem publicznym i podejmowanym przez państwa członkowskie ograniczenia szkodliwego wpływu narkotyków."
Kto by jednak zwracał na to uwagę?

Kubeł zimnej wody

Jeśli wierzyć internetowym doniesieniom o korzyściach płynących z zażywania marihuany leczniczej, jest to remedium na niemalże wszystko. Od leczenia bólu po problemy wieńcowe. O różnicy między "przebadano" a "udowodniono działanie" mówił dr Marek Suchorzewski podczas wykładu w Centrum Leczenia Bólu.

Według specjalisty leczenia bólu  preparaty kannabinoidowe wykorzystuje się na świecie najczęściej przy leczeniu spastyczności towarzyszącej SM, nudności i wymiotów towarzyszącej chemioterapii, leczeniu padaczki lekoopornej u dzieci (w Polsce, podobnie jak w USA zostały już zarejestrowane leki ),  jaskry opornej na leczenie konwencjonalne -z zastrzeżeniem, że jest to wysoce wątpliwa skuteczność , fibromalgii, przewlekłych chorób zapalnych jelit, zespołów lękowo depresyjnych, choroby Parkinsona i Alzheimera, spastyczności spowodowanej uszkodzeniem rdzenia kręgowego.

- Są tu jednostki chorobowe, w których udowodniono skuteczność leczenia kannabinoidoidami i takie, gdzie skuteczność  ich stosowania jest wysoce wątpliwa - wyjaśnia dr Suchorzewski. - Przebadano stosowanie, choć bez udowodnienia działania kannabinoidów w wielu schorzeniach, w tym w bólach mięśni, reumatoidalnym zapaleniu stawów, stanach lekowych, bezsenności, anoreksji, niektórych postaciach nowotworów.

Udowodniono ich działanie w leczeniu spastyczności w stwardnieniu rozsianym (zmniejszają towarzyszący jej ból), w łagodzeniu objawów choroby nowotworowej (ból, nudności, wymioty), nie udowadniając jednak  skuteczności leczenia choroby nowotworowej, w  przewlekłym bólu neuropatycznym i leczeniu  Zespołu Tourette'a.

Najnowsza rekomendacja  European Pain Federation ( jest to grupa europejskich specjalistów, zajmujących się bólem przewlekłym) dotycząca roślinnych kannabinoidów mówi, by w przypadku bólów nowotworowych rozważyć je jako składnik terapii dodanej gdy opioidy i inne leki  nie działają. W bólach bóle neuropatycznych potraktować je jako lek trzeciego rzutu, a w innych rodzajach bólu - w wyjątkowych przypadkach, gdy zawiodły inne sposoby leczenia.

Większość korzysta z niej raz w tygodniu. Tak, jak pacjent, któremu po wciągnięciu ręki w prasę urwało cały splot ramienny. Jest to osoba bardzo cierpiąca reaguje tylko na tramal. Kiedy raz w tygodniu weźmie marihuanę, ból spada o 2 punkty. A to już dużo.

dr Jacek Kulesza / praktyk anestezjolog z Centrum Leczenia Bólu w Gdyni

Należy przy tym pamiętać o skutkach ubocznych. W przypadku inhalacji grozić może  paranoja, kołatanie serca, tachykardia, kaszel, skurcz oskrzeli, hipotensja. Po spożyciu produktów z THC pojawiają się poważne zaburzenia u co dziesiątego pacjenta - m.in. halucynacje, amnezja, omdlenia, stany maniakalne, koszmary, migrena, psychoza, nadciśnienie tętnicze.

- Nie można stosować kannabinoidów u dzieci, młodzieży, kobiet w ciąży i planujących ciążę - wylicza dr Suchorzewski. - Przeciwwskazaniem są też: ciężka niewydolność wątroby, nerek, serca, zaburzenia maniakalno-depresyjne lub psychoza, zaburzenia psychiczne, nawet depresja, leczone psychotropami, schizofrenia w rodzinie, uzależnienie od narkotyków, leków, alkoholu.

Badania naukowe obaliły mit, że dowody wskazują na skuteczność kannabinoidów. Powinny być one stosowane jako ostateczność.

- Mało jest również dowodów, że pomogą u pacjentów z bólem przewlekłym - tłumaczy specjalista leczenia bólu. - Są w dodatku najdroższymi produktami stosowanymi u pacjentów z bólem przewlekłym. A musimy pamiętać, że nie są to szczególnie zamożni ludzie.

Rekomendacje i ostrzeżenia nijak się mają do rzeczywistości. Z badań przeprowadzonych niedawno w Australii wynika, że wydano ponad 130 tys. pozwoleń na stosowanie medycznej marihuany, w tym 65 proc. dotyczyło bólu nienowotworowego. Okazało się, że w kwestii skuteczności medycznej marihuany istnieje ewidentna rozbieżność pomiędzy stanowiskiem lekarzy specjalistów, a lekarzami wypisującymi recepty i pacjentami. 

Podobnie jest w Polsce.

Okiem lekarza praktyka

Dr Jacek Kulesza zauważył, że pacjenci - głównie ze względu na wysoki koszt marihuany leczniczej - nie używają jej zgodnie z zaleceniami lekarza.

- Większość korzysta z niej raz w tygodniu - mówi dr Kulesza. - Tak, jak pacjent, któremu po wciągnięciu ręki w prasę urwało cały splot ramienny. Jest to osoba bardzo cierpiąca reaguje tylko na tramal. Kiedy raz w tygodniu weźmie marihuanę, ból spada o 2 punkty. A to już dużo.

Z obserwacji dr. Kuleszy wynika, że duże korzyści z medycznej marihuany odnoszą pacjenci z stwardnieniem rozsianym, padaczką lekooporną, u których o połowę zmniejsza się ilość i siła napadów, a także pacjenci nowotworowi. - Publikowano różne prace na temat działania przeciwnowotworowego - twierdzi anestezjolog z Centrum Leczenia Bólu. -W niektórych nowotworach, takich jak glejak obserwowano zahamowanie powiększania się guza,  w innych - rak prostaty lub płuca - wręcz odwrotnie, wzrost. Dlatego marihuany medycznej trzeba bardzo ostrożnie używać.

Bardzo dobry wskazaniem jest przepisanie recepty na produkt z THC przy wyniszczeniu nowotworowym, gdy chorzy nie mają apetytu.  

A co z leczeniem bólu przewlekłego? - Jest mało dowodów na skuteczność marihuany - przyznaje  dr Kulesza. -  Ale przypuszczam, że wynika to ze zbyt małego dawkowania.

Lekarz opowiadał także o 61-letnim mężczyźnie z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego, którego objawem są uciążliwe biegunki z domieszką śluzu i krwi w kale oraz silne skurcze brzucha.

- Pacjent bierze marihuanę od roku i nazywa ją "cudownym lekiem" - opowiada lekarz. - Raz w tygodniu wciąga 10-15 wdechów, wówczas krwawe biegunki mijają.

Co ciekawe, jak zdradził pacjent, na terenie Trójmiasta działa nieformalne stowarzyszenie osób z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego. Chorzy organizują spotkania, podczas których wspólnie palą marihuanę. Przynosić  ma to bardzo dobre efekty.

No to na zdrowie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama