Te kontrowersyjne cytaty dotyczą fragmentu o "produkcji" dzieci i "hodowli" ludzi. Ale nie tylko fragment o „hodowli” ludzi z podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszość wzbudza od wielu dni gorącą dyskusję.
Podręcznik doczekał się nawet… piosenki, która już stała się prawdziwym hitem. Jej autorem jest 22-letni student Paweł Kieler znany m.in. z tego, że pisze utwory, których teksty stanowią np. paski z TVP. Teraz zainspirował się treścią podręcznika “Historia i teraźniejszość” autorstwa Wojciecha Roszkowskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie chcą podręcznika do HiT. Proszą, by go nie wykorzystywać na lekcjach
Wydawnictwo Biały Kruk, specjalizujące się w tematyce religijnej, napisało w poniedziałek (22 sierpnia) w oświadczeniu, że choć "nie zgadza się z krytyką oraz niesłuszną interpretacją", to zdecydowało się wspólnie z autorem publikacji profesorem Wojciechem Roszkowskim "usunąć dyskusyjny fragment".
Chodzi o ten fragment w podręczniku:
"Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju "produkcję"? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej. Ileż to razy słyszymy od ludzi wykolejonych: nie byłem kochany w dzieciństwie, nikt mi nic nie dał, więc sam sobie muszę brać".
ZOBACZ TEŻ: Coraz więcej problemów z treścią podręcznika do HiT
Na zarzuty, że te sformułowania w książce mogą uderzać w godność dzieci poczętych w wyniku in vitro i ich rodziców, wydawnictwo odpowiada, że to manipulacja, tak komentując:
"Jednymi z najbardziej angażujących fragmentów podręcznika okazały się być dwa akapity, które mają rzekomo dotyczyć dzieci poczętych metodą in-vitro. Tymczasem skala złożoności obserwowanych współcześnie zjawisk wykracza dalece poza tak wąską interpretację, a i ta z gruntu jest nieprawdziwa. Co więcej słowo "in-vitro" w całej książce nie pojawia się ani razu. Każde ludzkie życie jest święte i nienaruszalne w swej godności od chwili poczęcia aż do śmierci" - napisano w oświadczeniu.
A tak w ogóle to wcale nie padało.https://t.co/0F4IXzSDbk pic.twitter.com/aKbdNhYJxi
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) August 22, 2022
Wydawnictwo stwierdziło też, że o obronę tych wartości walczy w całej swojej działalności.
"Przypisywanie innych intencji Autorowi podręcznika "Historia i teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 1. 1945-1979" czy jego Wydawcy można określić jedynie jako manipulację" – czytamy w tym komunikacie.
Napisz komentarz
Komentarze