Kulminacja zachorowań na covid-19 najprawdopodobniej przypadnie na połowę sierpnia - ocenia minister zdrowia Adam Niedzielski.
- Spodziewamy się 8-10 tys. zakażeń [dziennie - red.], to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz – mówi minister. - Nasze prognozy z lipca się sprawdzają, nic nie wskazuje na to, żeby ten scenariusz sierpniowy był zagrożony.
Minister przyznał, że z obserwacji poziomu zachorowań na covid wynika, że kilka krajów europejskich ma już za sobą falę kulminacyjną.
- Portugalia jest krajem, który falę letnią ma za sobą – mówi. - Podobnie jest we Francji i w Niemczech - liczba przypadków i hospitalizacji tam spada. Analizujemy też działania podejmowane w 12 krajach i żadne z tych państw nie wprowadziło dodatkowych restrykcji i obostrzeń, także te, które punkt przesilenia mają już za sobą.
Stawimy wyraźny akcent na ochronę osób 60+ w tej fali i osób z upośledzoną odpornością. Podstawowymi elementami tej populacji są szczepienia. W związku z rekomendacją EMA przedstawiamy rekomendacje dotyczące czwartej dawki. Od 22 lipca dopuszczamy szczepienie dla osób 60-79 lat i osób z upośledzoną odpornością w wieku 12+.
Adam Niedzielski / minister zdrowia
Co istotne - ze 150 do 90 dni skrócony został okres, gdy możliwe jest przyjęcie dawki przypominającej szczepionki. W nocy z 21 na 22 lipca mają pojawić się w systemie e-skierowania na kolejną dawkę szczepienia dla osób w wieku 60-79 lat oraz z upośledzoną odpornością.
PRZECZYTAJ TAKŻE Koronawirus wraca na Pomorze. "Pandemia minęła, ale spokojnie nie będzie"
Jak przyznał Adam Niedzielski, politykę w zakresie covid-19 może ulec zmianie, jeżeli liczba hospitalizacji przekroczy 5 tysięcy przypadków. Jednak raczej nie będzie to lockdown, a bardziej „miękkie obostrzenia”. - Maseczki w pomieszczeniach zamkniętych to rekomendacja - mówił minister.
Adam Niedzielski wyjaśnił, że charakterystyka szóstej fali jest inna niż poprzednie. Przypomnijmy, obecnie jest 1,1 tys. hospitalizacji, a w szczycie było to ok. 3 tys. Pacjenci, którzy trafiają do szpitali, nie mają obecnie tak dużego zajętego miąższu płucnego, jak podczas wcześniej fali. Co więcej, przebieg choroby jest łagodniejszy.
PRZECZYTAJ TAKŻE Bezpłatne testy na COVID oraz grypę w UCK. Trzeba się wcześniej zarejestrować
- Pod respiratorami jest 20 osób - liczba niewspółmierna do liczby hospitalizacji - uważa minister zdrowia. - W poprzednich falach to było 10-20 proc. hospitalizowanych pacjentów.
W przyszłym tygodniu - od środy - planowane jest wysyłanie smsów przypominających o możliwości zaszczepienia. Jak podkreślił Adam Niedzielski - grupa, do której będą kierowane smsy, liczy blisko 5 mln osób.
Napisz komentarz
Komentarze