Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdańsk śpiewał i maszerował dla Europy i Ukrainy

Najpierw wspólne odśpiewanie hymnów Polski, Ukrainy i Europy, a potem marsz dla Pokoju sprzed Fontanny Neptuna do placu Solidarności. Gdańskie obchody 77. rocznicy zakończenia II wojny światowej i Dnia Europy przebiegały w cieniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Gdańsk śpiewał i maszerował dla Europy i Ukrainy
Fot. Olek Knitter | Zawsze Pomorze

Pomorze śpiewa dla Europy, to inicjatywa, która miała na celu pokazanie wsparcia dla Ukraińców w ich w dążeniu do członkostwa w Unii Europejskiej. Oprawę artystyczną wydarzenia, odbywającego się w przeddzień przypadającego na 9 maja Dnia Europy, zapewniła Cappellą Gedanensis pod kierownictwem prof. Agnieszki Franków-Żelazny. Gdańscy muzycy wraz z uczniami I Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku oraz przedstawicielami Towarzystwa im. Karola Szymanowskiego w Gdańsku odśpiewali „Mazurka Dąbrowskiego”, „Szcze ne wmerła Ukrajiny i sława, i wola” oraz „Odę do Radości”. Do wspólnego śpiewania zaproszeni także zgromadzeni goście – gdańszczanie oraz liczni turyści. Wcześniej wolontariusze rozdawali im specjalnie przygotowaną publikację z tekstami hymnów, flagi państwowe RP, Ukrainy i Unii Europejskiej. 

Błękitno-żółta flaga Ukrainy i niebieska flaga Unii z żółtymi gwiazdkami mają ze sobą wiele wspólnego mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.  

Podkreślała też, że obie rocznice – zakończenia II wojny światowej i powstania Unii Europejskiej, której celem było powiązanie europejskich państw więzami przyjaźni i współpracy - łączą się ze sobą.

– Hasło Unii to „zjednoczeni w różnorodności” i my w Polsce od 18 lat realizujemy je w praktyce – mówiła Aleksandra Dulkiewicz. Wymieniała inwestycje, jakie powstały w Gdańsku ze wsparciem UE, takie jak ECS, tunel pod Martwą Wisłą czy linie tramwajową na Nowej Warszawskiej. – Ale Unia to przede wszystkim wspólnota wartości, dlatego cieszę się, że wspólnie odśpiewamy trzy hymny by połączyć się w tej wspólnocie – zakończyła pani prezydent.  

Małgorzata Chmiel zaznaczyła natomiast jak ważne dla Polski, szczególnie w tym momencie, jest to, że znaleźliśmy się w tym gronie.   

– Nasze świętowanie jest jednocześnie wyrazem poparcie dla Ukraińców, którzy tak dzielnie walczą – mówiła posłanka KO.

Okazać pamięć tym, którzy zginęli i powiedzieć „nie" wojnie

Niemal bezpośrednio po zakończeniu Śpiewania dla Europy, spod Ratusza Głównomiejskiego wyruszył zorganizowany przez Komitet Obrony Demokracji Marsz Pokoju dla Ukrainy.

- 8 maja 1945 roku nazistowskie Niemcy podpisały ostatecznie bezwarunkową kapitulację, co zakończyło w Europie II wojnę światową. Ten dzień jest również ustanowionym przez ONZ dniem pamięci o tych, którzy w tej wojnie zginęli. Miało nigdy więcej nie być wojny - pamięć o jej okrucieństwie i bezsensowności miała gwarantować nam pokój. Tymczasem w Ukrainie trwa okrutna wojna wywołana przez przepełnioną chorym nacjonalizmem Rosję. Ukraina walczy dziś o pokój nie tylko dla siebie. Walczy o pokój oraz demokrację liberalną dla innych państw Europy. Wykrwawia się dla nas. Właśnie w tym szczególnym dniu chcemy wyjść i pokazać naszą solidarność z walczącym narodem Ukraińskim, z niewinnymi ofiarami tej wojny! Chcemy okazać pamięć tym, którzy zginęli. Aby powiedzieć „nie" wojnie i wojennym zbrodniom dokonywanym przez Rosjan! – deklarowali organizatorzy.

Uczestnicy marszu przeszli Długą, Targiem Węglowym, Wałami Jagiellońskimi i Piastowskimi pod Pomnik Poległych Stoczniowców, niosąc m. in. sektorową flagę Ukrainy uszytą ze środków pochodzących z internetowej zbiórki.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama