„Nie jest tajemnicą, że znam się z Marcinem Gruchałą. Nie jest też tajemnicą, że Arka Gdynia jest mi bliska i nie jest tajemnicą, że wracam do Trójmiasta, więc ktoś, kto chce łączyć kropki, to ma prawo je łączyć, natomiast Arka się prężnie rozwija i zaczyna walczyć o awans do PKO BP Ekstraklasy. Dołączył tam już nowy trener Dawid Szwarga ze swoim sztabem. Nie mam pojęcia, jakie są tam plany transferowe na zimę, ale domyślam się, że będą podsycać ogień, by ten awans zdobyć. Rozmawiam z Marcinem Gruchałą i wiem, że nie tylko pierwszą drużyną się tam żyje, bo są też problemy infrastrukturalne, podobnie jak w Białymstoku. Więc na moją współpracę z Arką Gdynia jest duża szansa, ale w jakim wymiarze i w jakiej funkcji? Trudno mi powiedzieć. Czas pokaże” – mówił w październiku w rozmowie z TVP Sport Wojciech Pertkiewicz.
W piątek 31 stycznia 2025 te spekulacje się potwierdziły. Po ponad pięciu latach na stanowisko prezesa zarządu Arki Gdynia wraca Wojciech Pertkiewicz. Funkcję tę obejmie 1 lutego 2025 roku.
Jego powrót do Arki jest mile widziany przez środowisko związane z gdyńskim klubem. To bardzo zdolny menedżer, który nie raz wyciągał z organizacyjno-finansowych tarapatów Arkę. Pertkiewicz dał się poznać jako prezes nie tylko klubów piłkarskich. To za jego kadencji w 2012 roku do Tauron Basket Ligi awansowały koszykarki gdyńskiego Startu.
Nieco później, już w piłkarskiej Arce walnie przyczynił się do sportowych sukcesów klubu. Kiedy był prezesem żółto-niebiescy zdobyli w 2017 roku Puchar Polski oraz dwukrotnie Superpuchar w 2017 i 2018 roku.
Ostatnia misja Pertkiewicza także zakończyła się sukcesem. Od 1 lutego 2022 roku był prezesem Jagiellonii Białystok. Kiedy przychodził do klubu z Podlasia ten miał 17 milionów złotych długu i wiele innych problemów organizacyjnych. Za jego kadencji udało się nie tylko spłacić zobowiązania, ale także wyjść na plus, a co ważniejsze zdobyć w 2024 roku tytuł piłkarskiego mistrza Polski. Wygląda na to, że przed nim kolejna szansa na sukces.
– Jestem wdzięczny Marcinowi Gruchale. Od momentu, kiedy było pewne, że opuszczam Jagiellonię, byliśmy w stałym kontakcie. Są kluby i osoby, którym się nigdy nie odmawia. Arka Gdynia jest tym klubem, a Marcin Gruchała tą osobą. Wróciłem tu, gdzie zawsze chciałem wrócić – mówi Wojciech Pertkiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze