Dotychczas takie rozwiązanie było zarezerwowane wyłącznie dla większych miast.
Według zaproponowanych zmian śródmiejskie strefy mają być wprowadzane w rejonach o intensywnej zabudowie, które stanowią faktyczne centra miast lub dzielnic. Ich celem będzie realizacja lokalnej polityki transportowej oraz ochrona środowiska w miejscach, gdzie dotychczasowe strefy płatnego parkowania okazują się niewystarczające.
CZYTAJ TEŻ: Parkowanie w Gdańsku w cenie obiadu? Kierowcy odczują nowe stawki
Kierowcy niszczą zieleń i zajmują każdą wolną przestrzeń
Projektodawcy nowelizacji podkreślają, że zbyt duża liczba pojazdów w centrach miast powoduje problemy. W szczególności:
- Powierzchnia zajmowana przez zaparkowane samochody często przekracza całkowitą powierzchnię dróg publicznych w tych obszarach.
- Kierowcy parkują na każdej wolnej przestrzeni, niszczą przy okazji zieleń miejską i często uszkadzają zabytkową infrastrukturę.
- Zwiększony ruch to także wzrost emisji spalin i hałasu.
Płatne parkowanie w małych miastach. Ile zapłacimy?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami wysokość opłat za parkowanie w strefach płatnego parkowania ustala rada gminy na wniosek wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Nowelizacja nie zmienia podstawowych zasad dotyczących maksymalnych stawek, które wynoszą:
- 0,15 proc. minimalnego wynagrodzenia za pierwszą godzinę postoju w zwykłych strefach płatnego parkowania - 6,99 zł (według minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia 2025 roku)
- 0,45 proc. minimalnego wynagrodzenia za pierwszą godzinę postoju w śródmiejskich strefach płatnego parkowania - 20,99 zł (według minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia 2025 roku)
Opłata wynosi więc od kilku do kilkunastu złotych za godzinę.
Napisz komentarz
Komentarze