Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Marcin Średziński: Pracując przy swojej książce odkrywałem Lechię

„Tylko Lechia. Piłkarska historia gdańskiej Lechii 1945-1954” to początek opowieści o najbardziej popularnym gdańskim klubie i jego futbolowych dziejach. Książka właśnie się ukazała.
Marcin Średziński, Lechia Gdańsk
Autor książki o Lechii Marcin Średziński

Autor: Robert Kwiatek

Co lub kto zainspirował Cię do tego by wziąć się za napisanie książki o historii Lechii?

To była wewnętrzna inspiracja. Lechii kibicuje od dziecka, czyli od lat 80. kiedy to Lechia od III ligi jak burza przeszła do ekstraklasy. To była i jest moja pasja. Od dziecka zbierałem też różne materiały dotyczące klubu, zapisywałem w zeszycie tabele. Później już kiedy Lechia się odradzała w A-klasie, czyli na początku lat dwutysięcznych, powstał biuletyn „Biało-zieloni”, którego autorem był śp. Tomek Stoppa „Eljot”, któremu zadedykowałem pierwszy tom swojej książki. Tomek zaprosił mnie do współpracy, bo było tam trochę przestrzeni historycznej jak np. rubryka „Czy pamiętasz ten mecz? Okazało się, że jakoś to się udaje robić i wtedy postanowiłem zająć się spisywaniem historii Lechii, ale jeszcze bez wyraźnego celu książkowego. Tak się złożyło, że spotkałem ludzi, którzy przychylnie spojrzeli na moja pracę i chcieli wydać książkę o historii gdańskiej Lechii. Po wielu latach możemy powiedzieć, że się udało.

Kto jest wydawcą książkę?

Książkę wydała „Faktoria Inicjatyw” na czele z Dariuszem Krawczykiem, kibicem Lechii, członkiem rady nadzorczej klubu, ale także autorem projektu „Tylko Lechia Gdańsk”.

Właśnie ukazał się pierwszy tom historii Lechii obejmujący lata 1945-1954. Jak rozumiem powstaną kolejne. Czy drugi tom będzie już na 80. rocznicę powstania klubu?

Jeśli chodzi o jubileusz to „Faktoria Inicjatyw” już pracuje nad wydaniem albumu o Lechii. Plan jest taki, by wydać go w sierpniu 2025 roku, czyli w miesiącu powstania Lechii. Dlatego też drugi tom książki planujemy wydać w grudniu przyszłego roku. Chodzi o to, by kibiców nie zasypać tymi publikacjami. A później, co roku, w okolicach świąt, wydawać kolejne tomy historii klubu. Przy okazji mam apel w sprawie jubileuszowego albumu: Jeśli Wy lub wasze rodziny jesteście w posiadaniu zdjęć obrazujących historię Lechii, odezwijcie się na adres mailowy [email protected]

Z ilu tomów będzie się składać opowieść o Lechii?

Zakładamy, że z ośmiu, może dziewięciu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że pierwszy tom obejmuje dziesięć lat działalności piłkarskiej Lechii, ale informacje o tych pierwszych sezonach są bardzo skąpe. Zwłaszcza do 1948 roku. Kolejny rok jest już znacznie lepiej udokumentowany, bo wtedy Lechia awansowała po raz pierwszy do ekstraklasy. Plan wydawniczy jest też taki, by po złożeniu tych wszystkich tomów na półce pojawiła się flaga Lechii z napisem „Ojczyzna”. Zatem wszystkie tomy powinny mieć mniej więcej równą objętość. Pisząc kolejny tom od 1955 roku już można powiedzieć, że to były fantastyczne czasy Lechii, także dobrze udokumentowane. Drugi tom będzie się składał z sześciu może siedmiu lat historii, ale kiedy dojdziemy do lat 60. i 70. gdzie Lechia grała długie sezony w III lidze, to znowu jest słabo z materiałami.

Książka jest już do kupienia. Spotykasz się już z pierwszymi reakcjami czytelników?

Szczerze mówiąc na razie te reakcje są raczej skąpe, ale dostałem kilka sygnałów, że dobrze się to czyta.

Co było dla Ciebie szczególnie cenne i odkrywcze w pracy przy tej książce. Co cię zaskoczyło?

Musze się przyznać, że odkrywałem Lechię pisząc pierwszy tom. Do tej pory zbyt wiele o historii Lechii się nie pisało czy mówiło. Powstały oczywiście bardzo fajne publikacje jak np. „Biało-Zielona Solidarność”, czy „Od A-klasy do Ekstraklasy”, ale to są publikacje dotyczące najnowszych czasów Lechii. Praca przy pierwszym tomie to było odkrywanie każdego meczu, wyniku, relacji. To wszystko było dla mnie nowe i cenne. Czasy były zupełnie inne, innym językiem się mówiło i pisało. Dlatego postanowiłem obficie cytować ówczesną prasę, by oddać tamte czasy. Mam nadzieję, że to się choć trochę udało. 

Przydałoby się trochę wspomnień ludzi Lechii, choć pewnie bardziej ich dzieci i wnuków…

I ja mam tego świadomość. Wiem, że są nagrania z Romanem Koryntem i Romanem Rogoczem i bardzo możliwe, że uda się je spisać i wydać jako książkę pod tytułem „Dwóch Romanów”. W swojej książce oparłem się na faktografii, uznałem, że to będzie bardziej konkretne. 

Książka „Tylko Lechia. Piłkarska historia gdańskiej Lechii. 1945-1954” kosztuje 100 złotych. Można ją kupić w punktach stacjonarnych: Fanstore Lechii Gdańsk na stadionie (ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1), Oficjalny sklep „Lwy Północy” (ul. Podwale Staromiejskie 93), Oficjalny sklep „Lwy Północy” (Galeria Przymorze, ul. Obrońców Wybrzeża 1), Księgarnia Naukowa (ul. Łagiewniki 56).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama