Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

GIS: Muchomory czerwone to nowe dopalacze! Handel kwitnie, choć nie pomagają

Eksperci Głównego Inspektoratu Sanitarnego ostrzegają: muchomory czerwone to nowe dopalacze! Handel nimi kwitnie, nawet mimo tego, że nie mają żadnych właściwości leczniczych. Wcześniej, muchomor czerwony był używany jako środek odurzający przez rdzenną ludność Syberii.
Muchomor

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Takie oferty bez specjalnego wysiłku można znaleźć w sieci. I to pomimo tego, że sprzedawany towar jest groźny dla życia kupujących. 

Trujący grzyb kupowany jako halucynogen!

Bo – przypomnijmy – muchomor czerwony jest grzybem niejadalnym. Jest trujący i źle wpływa na układ nerwowy. Jego spożycie może być groźne dla zdrowia, ale też śmiertelne.

Ale te grzyby znane są także z właściwości halucynogennych. Ich głównymi składnikami psychoaktywnymi – jak podaje Wikipedia – są neurotoksyny – kwas ibotenowy i muscymol. Był używany jako środek odurzający przez rdzenną ludność Syberii.

CZYTAJ TEŻ: Gdzie zbierać grzyby na Pomorzu? Sezon grzybowy trwa w najlepsze

Te jego właściwości powodują, że chętnie sięgają po nie osoby poszukające „odmiennych stanów świadomości”. Chętnych nie brakuje.

Za świeżego muchomora czerwonego trzeba zapłacić około 60 zł za kilogram. Cena suszonych szybuje. Kosztuje od 600 do nawet – jak podaje portal o2.pl – 1000 zł. Zależy, w jakim regionie go kupujemy. 

„Jest wiele grup, które zajmują się wyrobami z muchomorów” – zdradzają handlarze. I dodaję, że ludzie „próbują tych grzybów”.

– Słyszałem, że z suszu robi się proszek i ludzie to spożywają. Ma to ponoć działanie kojące. Przy większej ilości dochodzi do halucynacji – powiedział w rozmowie z o2.pl jeden z handlarzy. 

Muchomor nie ma żadnych właściwości leczniczych

„Medycyna naturalna od wieków wykorzystuje muchomora czerwonego w leczeniu różnych dolegliwości, w tym chorób skóry. Jego unikalne właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne sprawiają, że jest skuteczny w leczeniu takich problemów skórnych jak egzema, łuszczyca czy trądzik” – czytamy na stronie serwisu molpharma.pl.

Medycyna konwencjonalna i nie poleca jednak i nie korzysta z muchomora czerwonego. Dr Eryk Matuszkiewicz, toksykolog, w rozmowie z Medonetem podkreśla, że jedzenie muchomorów nie ma żadnych właściwości leczniczych.

ZOBACZ TEŻ: Gigantyczne kary dla znachorów. Rząd chce walczyć z pseudoterapiami

– W jakimkolwiek rodzaju muchomora, czy to czerwonym, plamistym, wiosennym czy sromotnikowym, nie ma substancji, które pozytywnie wpływają na zdrowie – wyjaśnia.

Ale jednocześnie dodaje, że: – …w jego kapeluszu są środki halucynogenne. Osoby, które jedzą muchomora czerwonego mogą tylko osiągnąć stan odmiennej świadomości, wprowadzić się w halucyznozę, stan odurzenia, taki jak na przykład po zażyciu LSD.

GIS sprawdzi sprzedaż muchomorów

Dr Paweł Grzesiowski, szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS), rozmowie z o2.pl również podkreśla, że muchomor czerwony „może wywoływać halucynacje i inne zaburzenia psychoaktywne”.

Ale od razu ostrzega, że "przy przedawkowaniu może dojść nawet do zatrzymania akcji serca”. I podkreśla, że żaden z takich produktów nie ma wymaganej rejestracji, więc… – …sprzedaż tych grzybów powinna być traktowana jak nowe dopalacze. 

GIS przyjrzy się sprawie handlu muchomorami i produktami, które są z niego wytwarzanymi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

level master... 20.10.2024 17:26
Podajecie ceny? Czy to artykuł sponsorowany??! A ja się zastanawiałem, co znaczą sterczące ze ściółki "nogi" muchomorów... Prawdę mówiąc, skojarzenie było natychmiastowe.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama