Karol Okrasa, jeden z najbardziej utalentowanych szefów kuchni swojego pokolenia i tym razem za cel swoich kulinarnych podróży wybrał Pomorskie, dokładniej Kociewie i jego smakowity zakątek – gospodarstwo Anny Krużyckiej z Cieciorki „Makowa Koza”. Po raz pierwszy smakował kozie sery pani Ani na przełomie roku 2023/2024. To z udziałem Kociewianki zrealizowano czwarty odcinek z Karolem Okrasą, który zabrał widzów na niezwykłą "wirtualną" podróż po Pomorskiem - Krainie Pięciu Żywiołów! Tematem przewodnim tego odcinka była łąka i to, co ma nam do zaoferowania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Makowa Koza to wyjątkowe miejsce na Pomorzu. Tu każda koza ma swoje imię
Okrasy raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. Jego wizyty w Pomorskiem cieszą ogromnym zainteresowaniem. Jak sam przyznaje, „to właśnie tradycyjna polska kuchnia jest dla niego głównym źródłem inspiracji. Jako świadomy, odpowiedzialny kucharz poszukuje tradycyjnych receptur i najwyższej jakości produktów regionalnych. Stara się ocalić od zapomnienia spuściznę kulinarną naszego kraju, nadając jej nowoczesny, lekki charakter."
Kociewie w czwartym odcinku reprezentowała właśnie Anna Krużycka, właścicielka gospodarstwa Makowa Koza w Cieciorce, w gminie Kaliska. Gospodyni ma stadko kóz liczące około 40 sztuk i właśnie z mleka koziego tworzy różne smakowo sery. Wiedzę na temat hodowli kóz oraz warzenia serów zdobywała samodzielnie. Przygoda z kozami rozpoczęła się w 2006 roku. W gospodarstwie pojawiła się para kóz, potem było ich pięć. W krótkim czasie ich było już kilkadziesiąt. Produkty z Makowej Kozy podbiły podniebienie Karola Okrasy. Teraz wrócił do pani Ani, by zrealizować swój kolejny program.
ZOBACZ TEŻ: Kociewska Makowa Koza i jej ser uwiodły Karola Okrasę
- Same nagrania trwały zaledwie kilka godzin. Początkowo miały być w piątek, ale niezbyt przyjazna pogoda sprawiła, że zostały przełożone na sobotę. Pierwszy raz miałam okazję posmakować dań przygotowanych przez Karola Okrasę na żywym ogniu. To było znakomite. To nie były jakieś wyszukane dania, jak placki ziemniaczane z grzybami – do tego sałatka śledziowa z żurawiną i miodem. To było po prostu przepyszne - mówi Krużycka.
Część dań przygotowywał na patelni w ognisku, inne na przenośnej kuchence opalanej drewnem, która już na stałe towarzyszy Karolowi Okrasie w kulinarnych podróżach. Do dań, jakie przygotowywał użył, m.in. czysty twarożek „Kozia chmurka”. Na ekranie zaistniały także kozie sery. Co prawda nie posłużyły do przygotowania innych potraw, ale zostały zdegustowane „na ekranie”.
Już podczas pierwszego z nagrań właścicielka marki Makowa Koza, podkreślała, że współpraca z Karolem Okrasa była samą przyjemnością.
- Tym razem Karol Okrasa był nawet bardziej otwarty w kontaktach niż na przełomie roku – mówi Anna Krużycka. - Znany kucharz, rozpoznawalny praktycznie przez wszystkich na początku trochę mnie onieśmielał, ale niepotrzebnie. Pan Karol okazał się takim „swojskim chłopakiem” w dobrym tego słowa znaczeniu. Otwarty, towarzyski, przyjacielski, ale skromny. Dzięki niemu, jego zachowaniu zaciera się taka „niewidzialna granica” między człowiekiem znanym, a w tym przypadku Kociewianką – dodała pani Ania.
Nagrania dokonano na Kaszubach w Przytarni, na terenie rekreacyjnym Dworek Wdzydze.
Napisz komentarz
Komentarze