Do niecodziennej sytuacji w Słupsku doszło około godz. 3 w nocy z czwartku na piątek (26/27 września). Policjanci otrzymali informację o kilku krowach, które miały chodzić po centrum Słupska.
Krowy na gigancie w Słupsku. Spacerowały po parku
– Mundurowi sprawdzili to niecodzienne zgłoszenie i potwierdzili, że krowy spacerują w rejonie ulic Kopernika i Sienkiewicza – informuje asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku. – Funkcjonariusze zabezpieczyli teren, ustalili właściciela zwierząt, który przyjechał na miejsce. W asyście policji ulicami Słupska właściciel zwierząt zagonił krowy do gospodarstwa rolnego.
Z ustaleń mundurowych wynika, że zwierzęta uciekły z pastwiska. Prawdopodobnie jego teren nie został odpowiednio zabezpieczony.
– W tej sprawie prowadzone będzie postępowanie o wykroczenie – dodaje rzecznik słupskiej policji.
Mieszkańcy komentujący zaistniałe zdarzenie uważają, że rolnika nie należy karać.
„Dajcie chłopakowi spokój. Ta sytuacja zrobiła dzień całemu miastu” – czytamy w jednym z komentarzy na profilu facebookowym słupskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze