Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Na wodach zatoki szukali dwóch skuterów, w akcji śmigłowiec i statki ratownicze

Cztery jednostki służby SAR i Straży Granicznej, śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy - tak duże siły zaangażowano do akcji poszukiwania rozbitków ze skuterów wodnych, które zaginęły na wodach Zatoki Gdańskiej. Poszkodowanych na szczęście odnaleziono.
Na wodach zatoki szukali dwóch skuterów, w akcji śmigłowiec i statki ratownicze
Śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy również został włączony do akcji poszukiwania rozbitków

Autor: Gdyńska Brygada Lotnictwa MW

Wszystko działo się w piątek 20 września wieczorem, już po zapadnięciu zmroku. Ruszyła akcja poszukiwawcza dwóch skuterów wodnych wraz z rozbitkami na wodach Zatoki Gdańskiej. Zaginionych jednostek poszukiwano na trasie z Helu do Górek Zachodnich w Gdańsku. O godzinie 19.58 do akcji wystartował śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy W-3WARM z 43 Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni. Rozbitków szukały także statki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR - Wiatr i Sztorm, ponadto włączyły się do niej jednostki Straży Granicznej - SG-111 i SG-214. Jak widać, zaangażowano wszystkie siły i środki, jakie były możliwe do wykorzystania w rejonie Zatoki Gdańskiej.

ZOBACZ TEŻ: Tuchom: Nurkowie znaleźli ciało. To poszukiwany 16-latek

Akcja zakończyła się powodzeniem, około godziny 20.35 poszukiwani ludzie zostali podjęci z wody przez jednostki pływające, można było odwołać załogę śmigłowca, która powróciła na macierzyste lotnisko i niezwłocznie odtworzyła gotowość maszyny do ewentualnego ponownego startu.

Jak podaje Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, była to 21 akcja poszukiwawczo-ratownicza statków powietrznych tej jednostki w roku 2024. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama