Karol Nawrocki kandydatem na prezydenta Polski?
Jarosław Kaczyński tajemniczo w tej samej rozmowie stwierdził, że lista potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta znajduje się w jego głowie. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że trójkę faworytów prezesa otwiera Karol Nawrocki – polityk pochodzący z Gdańska. Na tej krótkiej liście są także Tobiasz Bocheński i Zbigniew Bogucki.
CZYTAJ TEŻ: Rabenda i Nawrocki ścigani przez Rosję. Chodzi o wyburzanie sowicekich pomników
Temat kandydata PiS na prezydenta, mimo wakacji, rozgrzewa media. W tej partii od wielu tygodni trwa poszukiwanie kandydata na prezydenta, który miałby jak największe szanse na zwycięstwo. Partia wybierze go w oparciu o badania, dotyczące oczekiwań, jakie Polacy mają wobec idealnego prezydenta. I to z tych badań wynika, że jednym z kandydatów na kandydata, branych pod uwagę jest Karol Nawrocki – urodzony w Gdańsku historyk, działacz społeczny i samorządowy. W latach 2013–2017 - naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku, w latach 2011–2017 przewodniczący Rady Dzielnicy Siedlce w Gdańsku. W latach 2017–2021 jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku „robił porządki” w muzeum, które wzbudziły wiele emocji i stały się kością politycznej niezgody. W 2021 roku został prezesem Instytutu Pamięci Narodowej.
To już raczej pewne, że kandydatem PiS na prezydenta RP będzie mężczyzna. Prezes wyklucza kandydaturę kobiecą, uzasadniając to... „czasem wojennym”.
- W tej chwili, w tym czasie wojennym, wydaje nam się, że kobieta nie miałaby wielkich szans. Trudno mi sobie wyobrazić nawet model tej Pani, która byłaby tą kandydatką. Z mężczyzną to wiadomo - musi być młody, wysoki, okazały, przystojny. Wyborcy te wymogi wizerunkowe stawiają wysoko. Musi mieć rodzinę. Musi znać bardzo dobrze język angielski. Najlepiej jakby znał dwa języki. Mamy kandydatów, którzy są doskonali i w angielskim, i francuskim. Tak jak ten prawdopodobny przeciwnik w drugiej turze. Musi być obyty międzynarodowo. To powinien być człowiek, dla którego świat nie jest czymś obcym, który bywał na konferencjach, wykładach – taki obraz wymarzonego, idealnego kandydata kreśli prezes.
Napisz komentarz
Komentarze